Chodzi o Tomasza Orłowskiego, który od 2015 r. kieruje placówką we Włoszech, Jerzego Marka Nowakowskiego, który jest przedstawicielem naszego kraju w Armenii i ambasadora przy Biurze Narodów Zjednoczonych w Genewie Piotra Stachańczyka. - Nie ma takiego zwyczaju, aby podawać przyczyny odwołania ambasadora - skwitował szef MSZ.