abw(strona 5/22)

Ukraińcy za wizę mieli płacić od 300 do 500 euro, a obcokrajowcy z Bliskiego Wschodu nawet 10 tysięcy euro - takie ustalenia poczyniła ABW ponad 10 lat temu. Ale tamto śledztwo zostało umorzone. Po ujawnieniu afery wizowej w rządzie PiS, prokuratura podejmie je po dekadzie na nowo.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabezpieczyła komputer 43-letniego policjanta z oddziału prewencji w Poznaniu. Sprawa ma mieć związek ze śledztwem, które dotyczy kradzieży maili z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka - donosi "Gazeta Wyborcza".

W województwach łódzkim, pomorskim i mazowieckim nielegalnie nadano sygnały radio-stop. Łącznie doszło do zatrzymania 12 pociągów pasażerskich. O sytuacji powiadomiono ABW i Urząd Komunikacji Elektronicznej. Rzecznik PKP zapewnia, że spowodowane sytuacją opóźnienia były niewielkie.

Stanisław Żaryn, pytany o śledztwo ABW w sprawie celowego zatrucia w Rzeszowie ujęć wody legionellą przekazał, że nie ma żadnych informacji, żebyśmy mieli do czynienia z sabotażem.

- Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy - skomentował nocny sygnał radio-stop zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Zaznaczył, że sprawa trafiła do ABW. Agencja współpracuje z policją i spółkami kolejowymi.

Rosjanie Aleksiej T. i Andriej G. realizowali działania na rzecz służb specjalnych Rosji - informuje ABW. Zajmowali się w Polsce propagandą związaną z Grupą Wagnera. Za swoją pracę mieli dostać pół miliona rubli.

Pociągi z pomocą wojskową i humanitarną jadące do Ukrainy miały zostać wysadzone w Polsce przez rosyjską grupę szpiegowską. Według ABW działała ona w naszym kraju od stycznia do lipca 2023 roku.

Kolejny szpieg pracujący dla Rosji został zatrzymany w Polsce - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Podejrzany prowadził obserwację obiektów militarnych w naszym kraju.

Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego generał Krzysztof Bondaryk został prawomocnie uniewinniony. Oddalono apelację prokuratury. Śledczy oskarżali byłego szefa ABW o przekroczenie uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków.

Dwanaście osób podejrzanych o współpracę z rosyjskim wywiadem trafiło do aresztu. W ostatnim czasie polscy funkcjonariusze zatrzymali kolejne trzy osoby - poinformowało w czwartek po południu RMF FM.

Po tym, jak ABW rozbiła siatkę szpiegowsko-dywersyjną pracującą na rzecz Rosji, białoruski reżim opublikował zdjęcia i dane osób rzekomo zatrzymanych przez Polaków. Ludzie Alaksandra Łukaszenki przekonują, że to "zwykli obywatele". - Próbują tak pogrywać z polskimi władzami. Ci "zwykli ludzie" równie dobrze mogli za pieniądze współpracować z KGB - mówi WP były funkcjonariusz białoruskiego MSW.

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozbili związaną z rosyjskimi służbami siatkę szpiegowską. Zbierała ona m.in. informacje dotyczące transportów zachodniej broni do Ukrainy. - Te dane dla Kremla były jak złoto. Wysadzenie torów w Polsce? Na pewno taka opcja była brana pod uwagę przez rosyjskie służby - mówi WP ppłk. rez. Maciej Korowaj.

Co najmniej 50 urządzeń elektronicznych do szpiegowania zamontowała rozbita przez ABW siatka agentów pracujących na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Zlikwidowana grupa monitorowała transporty z pomocą wojskową dla Ukrainy i miała przygotowywać w Polsce akcje dywersyjne.

Władze potwierdziły rozbicie "siatki szpiegowskiej pracującej dla Rosji" w Polsce. Mówił o tym m.in. wicepremier Mariusz Błaszczak. - To dowód, że polskie służby działają w sposób bardzo sprawnie - podkreślił. Po akcji ABW szef MON zwrócił się także z apelem do Polaków.

Polskie służby rozbiły siatkę szpiegowską pracującą dla Rosji. Grupa miała prowadzić w naszym kraju przygotowania do działań dywersyjnych - poinformowało w środę po południu RMF FM.

Premier Mateusz Morawiecki przedłuża obowiązywanie stopni alarmowych: III stopnia CHARLIE-CRP, II stopnia BRAVO na terenie całego kraju oraz II stopnia BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej, mieszczącej się poza granicami Polski. "Nie lekceważ żadnej informacji o zagrożeniu! Natychmiast powiadom służby dzwoniąc na numer tel. 112" - apelują władze.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydała oświadczenie ws. środowej publikacji Gazety Wyborczej dotyczącej śmierci jednego z oficerów. "Brak jest faktycznych podstaw do łączenia tragicznej śmierci oficera ABW Michała M. z osobą Daniela Obajtka - podkreśliła agencja w oświadczeniu.