"Nie było słowa o Mateckim", ale było o "represjach władzy". Gorące reakcje z PiS po zatrzymaniu posła

Parlamentarzyści bronią Dariusza Mateckiego bardziej z politycznej konieczności niż z potrzeby serca, choć - jak słyszymy - "Darek w klubie jest lubiany". PiS uważa, że działania ABW i prokuratury są "skandaliczne". A odpowiedzialność za to ponosi premier Donald Tusk, który - jak mówią w PiS - "steruje służbami" na potrzeby kampanii.

Dariusz Matecki, w tle liderzy PiSDariusz Matecki, w tle liderzy PiS
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Michał Wróblewski

W Wirtualnej Polsce jako pierwsi opisaliśmy kulisy zamkniętego posiedzenia klubu parlamentarnego PiS. Tematem była kampania wyborcza - na klubie gościem był kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, ale Jarosław Kaczyński podczas swojego wystąpienia wspomniał też o "represjach" ze strony obecnej władzy względem opozycji. 

Prezes PiS nawiązał do tego, że "nielegalna" jego zdaniem prokuratura prześladuje na zlecenie polityczne ludzi z jego partii; nawiązał do siebie i szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. 

Nie wspomniał jednak słowem o zatrzymanym w piątek przez ABW Dariuszu Mateckim. - Na klubie o Darku nie było mowy - przyznaje jeden z uczestników. 

W czasie, gdy obradował klub - wieczorem w czwartek - poseł Matecki koczował ze spakowaną torbą na korytarzu w telewizji Republika. Spodziewał się zatrzymania. 

Doszło do niego kilkanaście godzin później, mimo że - co podkreślają w PiS - Matecki chciał jechać do prokuratury i zeznawać. - Będziecie zatem demonstrować w obronie Mateckiego? - pytamy jego kolegę z klubu. - Nie, ale to, co zrobiła ABW, to czysta polityka - odpowiada. Posłowie zorganizowali w Sejmie konferencję w obronie Mateckiego.- Mamy do czynienia ze skandalicznym działaniem służb na zlecenie partyjne - przekonywał rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Do zarzutów wobec Mateckiego PiS niechętnie się odnosi. Ale politycy tej partii twierdzą, że jego zatrzymanie to "pokazówka Tuska na potrzeby kampanii".

Matecki w klubie nie jest zbytnio poważany - choć jest lubiany - a kolegów ma głównie wśród ziobrystów. - Jego najlepszym kumplem jest Łukasz Mejza - słyszymy. To z nim przesiaduje w ostatnich ławach sejmowych i biesiaduje w wolnym czasie. 

Szybko to się jednak nie powtórzy.

Posłowie PiS na potrzeby medialnego przekazu będą powtarzać narrację o "prześladowaniach władzy" i "reżimie Donalda Tuska", ale za Mateckiego umierać nie chcą. Choć - politycznie - muszą.

- Mieliśmy do czynienia z jedną wielką pokazówką w stylu ruskim, w stylu putinowskim, w stylu łukaszenkowskim. To w taki, stylu działa koalicja 13 grudnia i służby podległe Donaldowi Tuskowi. Oczywiście chodzi o to, że mamy do czynienia z bezprawiem, chodzi o to, żeby posłów opozycji wsadzić do więzienia. Chodzi o to, żeby w sposób karygodny, naruszający wszelkie obowiązujące przepisy polskiego prawa pozbawić opozycję możliwości blokowania przedłożeń w wykonaniu tych, którzy polską rządzą, a więc chodzi o to, żeby zmniejszyć liczbę posłów opozycji w polskim Sejmie - stwierdził Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

Jeśli będą się za nim wstawiać, to z konieczności, a nie potrzeby serca. Jak słyszymy, demonstracji przed aresztem, do którego może trafić Matecki, nie należy się spodziewać - przynajmniej nie z udziałem prominentnych polityków PiS. Ale politycy PiS twierdzą, że sam fakt, iż aresztowanie jest rozważane, należy uznać za "skandaliczny". Podpisali w tej sprawie poręczenie.

O co chodzi w sprawie Mateckiego?

Wobec Mateckiego toczyło się śledztwo prowadzone przez zespół śledczy Prokuratury Krajowej. Zarzuty obejmują ustawianie konkursów Funduszu Sprawiedliwości, pranie brudnych pieniędzy, fikcyjne zatrudnienie oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Prokuratura uznała za zasadne uchylenie immunitetu i zastosowanie tymczasowego aresztowania z uwagi na ryzyko matactwa oraz wysoką szkodliwość społeczną czynów.

Za przestępstwa, o które podejrzewany jest Matecki, grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza