śnieg(strona 65/77)

Większość tramwajów na Śląsku nie wyjechało rano z zajezdni. W dalszym ciągu wiele linii jest zasypanych przez śnieg. Pługi, które wczoraj odśnieżały ulice śląskich miast - zasypywały tory i rozjazdy. Te ostatnie są w dużej mierze zamarznięte.

Czwarty stopień (w pięciostopniowej skali) zagrożenia lawinowego obowiązuje w Karkonoszach. Duża pokrywa śnieżna od 85 do 140 cm śniegu oraz zbliżające się święta Nowego Roku sprawiają, że dolnośląskie góry przeżywają prawdziwy najazd turystów.

Intensywne opady śniegu około południa w stolicy zapowiadają służby meteorologiczne. Jazdę po mieście może bardzo utrudniać błoto pośniegowe - ostrzega mieszkańców Warszawy Zarząd Oczyszczania Miasta (ZOM) w komunikacie.

Przejścia graniczne z Republiką Czeską w woj. śląskim, głównie w rejonie Cieszyna, mogą zostać zamknięte ze względu na obfite opady śniegu po czeskiej stronie - poinformował rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej major Grzegorz Klejnowski. Pogranicznicy apelują, by
kierowcy - jeśli mogą - nie wybierali się za południową granicę.

Wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Jerzy Śledź z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że większość z nich ma czarną nawierzchnię. Część dróg pokrywa błoto pośniegowe.

Ponad 300 awarii sieci energetycznych, spowodowanych silnym wiatrem i opadami mokrego śniegu, który łamał drzewa i konary, usunięto w nocy w regionie częstochowskim. Na Lubelszczyźnie blisko 3 tys. gospodarstw domowych nie ma prądu, na Podbeskidziu bez prądu pozostaje około 10 tys. osób, a na Górnym Śląsku 120 tys. osób.

Intensywnie pada śnieg w Sudetach. Górskie drogi w ciągi kilkunastu minut zrobiły się bardzo śliskie. Padający śnieg ogranicza widoczność czasami do kilkunastu metrów.

(PAP)
20 centymetrów śniegu, 5 stopni na minusie i słońce, czyli podhalański raj dla amatorów białego szaleństwa.

Przez godzinę całkowicie zablokowana była trasa Kraków-Zakopane. W rejonie Rdzawki, na górskim
odcinku "zakopianki", autobus prywatnej linii przewozowej stanął w
śnieżycy w poprzek obydwu pasów ruchu. Autokar na letnich oponach
nie mógł pokonać zaśnieżonego wzniesienia.

Mroźny antarktyczny front sprowadził
w środę opady śniegu nad południowo-wschodnią Australię.
Meteorolodzy mówią, że coś takiego zdarza się nie częściej niż raz
na 20 lat.

Na Dolnym Śląsku, Śląsku, Warmii i Mazurach, Podkarpaciu, Pomorzu, w Małopolsce i w Łódzkiem odwilż i obfite opady dają się we znaki mieszkańcom i służbom antykryzysowym. W wielu miejscowościach ogłoszono alarmy powodziowe.

12-letnia dziewczynka została śmiertelnie
ranna w wyniku zawalenia się pod ciężarem śniegu dachu stodoły.
Dziecko zmarło w drodze do szpitala - poinformował Paweł Międlar z
biura prasowego podkarpackiej policji.

W wielu regionach kraju powoli polepszają się warunki jazdy. Drogi krajowe są przejezdne, gorzej jest na drogach wojewódzkich i lokalnych, gdzie wciąż może być ślisko, a kierowcy nadal muszą liczyć się z błotem pośniegowym i zajeżdżonym śniegiem.

Od rana panują trudne warunki na drogach w Lubuskiem. Po nocnych opadach śniegu ślisko jest na większości dróg krajowych, śnieg i błoto pośniegowe pokrywają wszystkie drogi wojewódzkie.

Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na Podkarpaciu są przejezdne. Jedynie w rejonie górskim kierowcy powinni spodziewać się zasp śnieżnych, tworzonych przez silny wiatr.

Lawiny w indyjskim stanie Kaszmir spowodowały w ostatnich dniach śmierć ponad 225 osób - wynika z danych, przedstawionych przez władze kaszmirskie. Liczbę zaginionych oszacowano na ponad trzysta osób.

Obfite opady śniegu i silne wiatry spowodowały zamknięcie międzynarodowego lotniska Ruzynie w Pradze, po raz drugi w tym tygodniu - podały władze lotniska.

Krakowscy synoptycy ostrzegają przed opadami śniegu, które w czwartek i w piątek mają wystąpić w województwach: śląskim, świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim. W górach i na pogórzu opady będą intensywne.

Wiele dróg jest nieprzejezdnych, kilka przejść granicznych zamknięto a międzynarodowe lotnisko w Pradze Ruzynie nie działa. To efekt intensywnych opadów śniegu w Czechach.

Na Podkarpaciu rano przejezdne były wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie, na większości z nich zalega błoto pośniegowe.