Leszek Miller w programie "Tłit" ocenił pracę rządu ws. epidemii koronawirusa. Były premier i europoseł uważa, że testów wykrywających COVID-19 jest "za mało". Pytany o działania ministra Łukasza Szumowskiego Miller odpowiada: robi, co może, ale nie jest w stanie zlikwidować zaległości i błędów. Według niego, służby za późno przystąpiły do walki z wirusem. - Spływają błagania ze strony szpitali o sprzęt, maseczki, środki dezynfekujące - wymienia Miller. - Każdy lekarz, każda pielęgniarka i każdy ratownik medyczny, który jest wysyłany na kwarantannę, zamiast wykonywać zadania związane z walką z wirusem, to jest niepowetowana strata - dodał.