Koronawirus w Polsce. Łukasz Szumowski o karach. Podaje przykłady

- Podobne zasady wprowadzono w innych krajach - powiedział na antenie TVN24 szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski, odnosząc się do nowych obostrzeń wprowadzanych przez rząd. Minister wyjaśnił, że zakazy mają przeciwdziałać gromadzeniu się ludzi na placach zabaw, w parkach oraz w lasach.

- Policja ma prawo wylegitymować osoby, które na przykład grillują. Za to grozi mandat do 5 tys. zł - wyjaśniał Szumowski. Dodał, że nie będą karane osoby, które zechcą wyjść na chwilę bez towarzystwa innych. Odnosząc się do nowego bilansu zakażeń w Polsce minister zastrzegł, że ta liczba będzie rosła. - Wszystko zależy od nas, jak szybko będzie się to działo - mówił.

- Mamy już poziomą transmisję w Polsce, więc jeśli ktoś miał kontakt z osobą zakażoną i ma objawy infekcji dróg oddechowych to powinien się wykonać test. Mamy zasadę taką: jeśli spotkaliśmy kogoś, kto ma koronawirusa, to jesteśmy w grupie ryzyka - wyjaśniał.

Śledź na żywo: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje - relacja

Zaznaczył jednak, że w pierwszych kilku dniach od kontaktu test nie wykaże zakażenia. Szumowski apelował, aby nie dotykać rękoma twarzy. - Jeśli ktoś kicha i kaszle jest chory i powinien nosić maseczkę - mówił.

- Uruchamiamy prywatne, duże laboratoria, które mogą wykonać tysiąc testów dziennie. Te moc znacznie wzrosły - powiedział gość TVN24, zaznaczając, że "nigdzie na świecie nie ma tak, że testuje się wszystkich ludzi z kwarantanny".

Szumowski pytany był również o położną zwolnioną z pracy przez dyrektora szpitala z Podhala po tym, jak kobieta opisała w mediach społecznościowych problemy z maseczkami na jej oddziale. - Ludzie się boją. Położna, jeśli się obawiała, to dyrektor powinien jej zapewnić właściwe środki ochrony - stwierdził minister.

- Nadmierna reakcja dyrektora z jednej strony, a z drugiej - ze strony pielęgniarki - ostre przekazywanie strachu. Z pewnością nie powinna być zwalniana z pracy - ocenił.

Szumowski pytany na zakończenie, czy poinformuje opinię publiczną, jeśli udział w wyborach będzie niebezpieczny, odparł: "Jestem lekarzem. Mówię to, co myślę i tak będzie zawsze".

Chorobę COVID-19 wywołuje koronawirus (SARS-CoV-2). Od 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje koronawirusa jako pandemię. W drugiej połowie marca liczba chorych na koronawirusa we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech i Francji stała się wyższa niż w Chinach. W Polsce w związku z pandemią obowiązuje stan epidemii.

W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd już dotarł wirus. Interaktywna mapa dostępna jest TUTAJ.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film