Koronawirus w Polsce. Minister Łukasz Szumowski mówił o możliwości przekładania zabiegów

Koronawirus w Polsce. Jeśli liczba przypadków sięgnie kilku tysięcy, rząd rozważa wdrożenie w życie kolejnych pomysłów. Jednym z nich jest zaangażowanie do pracy młodych lekarzy bez zdanych egzaminów końcowych, studentów z uczelni medycznych. Mówił o tym w TVN minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Powiedział też, że nie należy obawiać się o to, że zabraknie respiratorów Szef resortu zdrowia zapewnił, że "mamy ich sporo, kolejne kupujemy na całym świecie". - Mamy 10 tys. docelowo miejsc w szpitalach jednoimiennych, tam jest 10 proc. miejsc respiratorowych - zaznaczył.

Mówił też o możliwych ograniczeniach wykonywania planowych zabiegów. Jak podkreślił, ma to dotyczyć tylko tych zabiegów, których odłożenie w czasie nie stwarza ryzyka postępu choroby. Zapewnił, że nie dotknie to pacjentów oddziałów onkologicznych.

- Na pewno nie będziemy ograniczać takich obszarów jak onkologia, czy choroby, które mogą skutkować dramatem w szybkim tempie. Zdecydowanie onkologii nie będziemy w żaden sposób ograniczali. Ona jest w ogóle wyłączona z takich restrykcji - zaznaczył Szumowski.

Każdego dnia rośnie liczba przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Włosi podają przerażające statystyki dotyczące ofiar śmiertelnych.

Wśród tych smutnych informacji pojawiają się też pozytywne. Pacjent zero w Polsce opuścił szpital. Z kolei w Chinach już od kilku dni nie odnotowano żadnego zarażenia.

Rząd zdecydował się na wiele restrykcji, by zahamować wzrost liczby zakażeń. Zamknięto placówki oświatowe i kulturalne. Zrezygnowano z wewnątrzkrajowych lotów. Nie wolno gromadzić się 50-osobowych grupach.

Kościół też odpowiedział na zagrożenie. Biskupi zdecydowali się na ogłoszenie dyspensy od udziału w mszach świętych.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie. Koronawirus w Polsce i na świecie. Zobacz aktualną mapę.

Źródło: TVN

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl