PolskaŚmierć policjanta na komendzie. Wykluczono "udział osób trzecich"

Śmierć policjanta na komendzie. Wykluczono "udział osób trzecich"

Śmierć policjanta na komendzie. Wykluczono "udział osób trzecich"
Źródło zdjęć: © East News | Anatol Chomicz
Magdalena Nałęcz-Marczyk

25.05.2018 16:42, aktual.: 29.03.2022 14:43

Dwie policjantki znalazły na komendzie w Piotrkowie Trybunalskim zwłoki funkcjonariusza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna miał m.in. problemy rodzinne. Tydzień temu przyjechał do zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Łodzi.

- Na pewno zadamy oficjalne pytania komendantowi miejskiemu policji w Piotrkowie i komendantowi wojewódzkiemu, czy i jakie sygnały zgłaszał ten policjant, jakie były reakcje przełożonych i co zrobiono, by mu pomóc - powiedział w rozmowie z portalem dzienniklodzki.pl Krzysztof Balcer, przewodniczący łódzkiego zarządu NSZZ Policjantów.

W piątek rano na Komendzie Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim znaleziono zwłoki 43-letniego policjanta z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. Mężczyzna zginął od strzału.

Rzecznik Prokuratury Okręgowe w Piotrkowie Trybunalskim Witold Błaszyk stwierdził, że "wstępnie wykluczono udział osób trzecich". Przyczynę śmierci policjanta mają ustalić biegli podczas sekcji zwłok.

Z nieoficjalnych informacji portalu wynika, że mężczyzna nadużywał alkoholu, borykał się z problemami rodzinnymi i był "blisko sprawy mobbingu w piotrkowskiej policji". Miał także kilka miesięcy temu zasygnalizować trudności przełożonemu. Tydzień temu przyjechał do zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Łodzi.

Na miejscu pracują śledczy z Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Źródło: dzienniklodzi.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (209)
Zobacz także