Dlaczego dawną stolicę Polski nazywano "drugim Rzymem"? Nie chodziło tu o nawiązanie do starożytności, koronacji lub pochówku władców. Porównania Krakowa do Wiecznego Miasta są związane z instytucjami kościelnymi. Cały artykuł przeczytasz na portalu Wielka Historia.
W przedrozbiorowej Polsce w większych miastach powstawały ogromne ilości kolegiatów, które zapewniały stanowiska dla rzesz wyższego kleru. Budowano tam domy zakonne i katedry, w których zatrudniano setki pracowników. Znajdowały się w Warszawie, Wilnie, ale przede wszystkim w Krakowie. W "drugim Rzymie" była katedra, 11 parafii, 5 świątyń z rangą kolegiaty, 25 domów zakonnych męskich, 16 żeńskich, 28 filii i kaplic publicznych. Na 20 tys. Katolików przypadało 80 kościołów. Według historyka Stanisława Litaka krakowski kler przed pierwszym rozbiorem liczył prawie 1400 osób. Prawie każde stanowisko w Kościele wiązało się z beneficjum. W Krakowie były zazwyczaj uposażane nieruchomościami przez bogatych mieszkańców.
Drugi Rzym nad Wisłą
Dzięki restytucjom instytucje kościelne należą do głównych właścicieli ziemi i budynków w centrum miasta. W 2009 roku Kościelne Arcybractwo Miłosierdzia, powołane w XVI wieku w 2009 roku, dysponowało w Krakowie majątek w wysokości 200 milionów złotych. Za utracone beneficja Kościół otrzymał od Komisji Majątkowej 600 milionów złotych. Kościół w Krakowie ma nieruchomości warte miliardy złotych, w tym wiele najważniejszych budynków w mieście. Chodzi nie tylko o kamienice, ale też o siedzibę lokalnej filharmonii.