Rosyjskie służby ingerowały w zmianę władzy w Polsce? Wiemy, co uważa większość Polaków
Nawet wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości są osoby, które wierzą, że rosyjskie służby specjalne ingerowały w proces zmiany władzy w Polsce poprzez aferę podsłuchową w 2014 roku. Według najnowszego sondażu na zlecenie Wirtualnej Polski, uważa tak więcej niż co czwarty wyborca partii rządzącej.
Przypomnijmy, że temat powrócił w związku z publikacją "Newsweeka" zawierającą sensacyjne doniesienia, że nagrania, w których główne role odgrywali członkowie rządu PO-PSL, miały zostać sprzedane rosyjskim służbom zanim trafiły do mediów i wstrząsnęły polską sceną polityczną. Uwiarygadniać miały to zeznania wspólnika Marka Falenty - Marcina W.
Na artykuł "Newsweeka" zareagował Donald Tusk. Były premier domaga się powołania komisji śledczej w celu wyjaśnienia afery taśmowej. Na jego słowa błyskawicznie odpowiedział Zbigniew Ziobro publikując nieznane wcześniej fragmenty zeznań. W udostępnionych przez ministra sprawiedliwości materiałach Marcin W. opowiadał m.in. o rzekomej łapówce dla Michała Tuska. Nawet obóz rządzący uważa te zeznania za mało wiarygodne.
Wpływ Rosji na zmianę władzy w Polsce. Polacy zabrali głos
Pracownia United Surveys przeprowadziła na zlecenie Wirtualnej Polski badanie, w którym zapytano Polaków o wpływ afery podsłuchowej na wybory parlamentarne w Polsce.
Pytanie brzmiało: "Czy Pana/Pani zdaniem rosyjskie służby ingerowały w proces zmiany władzy w Polsce poprzez aferę podsłuchową w 2014 roku?". Wybory odbyły się rok później i wygrało je Prawo i Sprawiedliwość.
Większość Polaków - 46,7 proc. - uważa, że taka sytuacja miała miejsce. Odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 16,6 proc. respondentów, a "raczej tak" - 30,1 proc.
Przeciwnego zdania jest 23,5 proc. badanych. 13,5 proc. wybrało "raczej nie", a co dziesiąty ankietowany odpowiedział "zdecydowanie nie". Bardzo wielu Polaków, bo prawie 30 proc., nie potrafi udzielić jasnej odpowiedzi w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Ziobro oskarża syna Tuska. Rzecznik PiS jednoznacznie o komisji śledczej
Tak widzą to wyborcy PiS. Jest zaskoczenie
Sprawdziliśmy też jak widzą to zwolennicy rządu i opozycji. Nawet wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości są osoby, które uważają, że rosyjskie służby mogły wpłynąć na zmianę władzy poprzez aferę podsłuchową w 2014 r.
Uważa tak więcej niż co czwarty (27 proc.) wyborca PiS, który wziął udział w badaniu. "Zdecydowanie tak" odpowiedziało 16 proc. wyborów partii rządzącej, a "raczej tak" 11 proc.
35 proc. zwolenników obozu rządzącego twierdzi, że rosyjskie służby nie ingerowały w zmianę władzy w Polsce. "Raczej nie" odpowiedziało 19 proc., a "zdecydowanie nie" odpowiedziało 16 proc. pytanych zwolenników partii Jarosława Kaczyńskiego. Aż 37 proc. ankietowanych sympatyków PiS nie wiedziało, jakiej odpowiedzi udzielić.
Zupełnie inaczej wyniki wyglądają wśród wyborców opozycji. Aż 59 proc. z nich uważa, że Rosjanie chcieli wpłynąć na zmianę władzy. 24 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak", a "raczej tak" zaznaczyło 35 proc. badanych.
"Raczej nie" odpowiedziało 13 proc. zwolenników opozycji, a 5 proc. "zdecydowanie nie". 22 proc. wyborców opozycji nie wiedziało, jakiej odpowiedzi udzielić.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 21-23 października 2022 roku metodą CAWI & CATI 50/50 na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.
Źródło: WP Wiadomości