Amerykanie donoszą. Putin wyczekuje zimy. Ma jasny cel

Władimir Putin czeka na zimę, by zaplanować kolejne kroki i ocenić, czy podejście Europy do wspierania Ukrainy ulegnie zmianie. Tak przewiduje amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Według Amerykanów Rosjanie mogą prowadzić konwencjonalne operacje wojskowe do 2023 r.

Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty | Contributor#8523328
Rafał Mrowicki

31.10.2022 | aktual.: 31.10.2022 11:43

Według ekspertów z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) Rosja będzie prowadzić konwencjonalne operacje wojskowe do 2023 r. zamiast przechodzić na użycie taktyczne broni jądrowej lub ograniczać swoje ataki w celu osiągnięcia określonych efektów.

Putin czeka na zimę

W ten sposób Putin może dążyć do utrzymania okupowanych terytoriów, zdobycia nowych pozycji oraz stworzenia warunków do załamania się poparcia Zachodu. Putin liczy, że tej zimy zachodnie wsparcie dla Ukrainy osłabnie.

Amerykanie twierdzą, że Putin raczej nie użyje taktycznej broni nuklearnej, chyba, że natarcie sił ukraińskich doprowadzi do upadku armii rosyjskiej. "Taka sytuacja jest możliwa, ale mało prawdopodobna" - podaje ISW cytowany przez Ukraińską Pravdę. Według ekspertów szanse na otwarty konflikt zbrojny Rosji z NATO są obecnie niewielkie.

Putin wciąż jednak będzie grozić użyciem broni nuklearnej. Chce w ten sposób wystraszyć NATO.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Plany premiera dot. bezpieczeństwa. Ekspert: "Jesteśmy spóźnieni"

Zdaniem ekspertów z ISW, połączenie zakończonej właśnie częściowej mobilizacji oraz corocznego poboru do wojska, może stworzyć dwie fale ataków Rosjan na Ukrainę. Jedna ma wejść już w ciągu najbliższych tygodni, a druga wiosną 2023 r.

Wojska złożone z rezerwistów mają wzmocnić w Ukrainie rosyjską obronę i pozwolić na utrzymanie pozycji w reakcji na ukraińską kontrofensywę przez resztę jesieni i zimę.

Putin może chcieć wykorzystać rosyjską młodzież, która ma zostać zmobilizowana po czterech lub sześciu miesiącach szkolenia. Dzięki temu Rosjanie mogliby wznowić ofensywę po wiosennej odwilży.

Putin chce złamać wolę Europy

Zakończenie częściowej mobilizacji może wskazywać, że Putin zamierza kontynuować walki do 2023 r. i nie liczy na zawieszenie broni.

Putin liczy również, że wola Europy zostanie złamana i zimą ponownie będzie ona korzystać z rosyjskich nośników energii. Amerykanie podkreślają jednak, że europejskie rządy przygotowały się na trudną zimę zaopatrując się w źródła energii niepochodzące z Rosji nawet kosztem możliwych strat ekonomicznych.

Źródło: Ukraińska Pravda

Wybrane dla Ciebie