Tomasz M. przyznał się do winy i wyraził gotowość dobrowolnego poddania się karze. Sąd wymierzył mu półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 1600 złotych grzywny. Oskarżenie zgodziło się na skazanie bez procesu, ze względu na stan zdrowia pokrzywdzonego chłopca.
Tomasz M. przez 5 lat będzie też pozostawał pod dozorem kuratora. Ma również naprawić szkodę, zapłacić na rzecz kolegi ponad 900 złotych i częściowo ponieść koszty procesu. Sędzia Michał Winiarczyk uzasadniając wyrok podkreślił wysoką szkodliwość społeczną czynu.
17-latek zastraszany był przez dwa miesiące. Bał się wyjść z domu nie chodził do szkoły. Oddał Tomaszowi M. ponad 600 złotych, kartę graficzną, grę komputerowa i zegarek.
Pokrzywdzeni zamierzają jeszcze w procesie cywilnym, bądź karnym dochodzić roszczeń związanych z rozstrojem psychicznym 17-latka.