Episkopat krytykuje zmiany w lekcjach religii. Wskazuje trzy powody
Episkopat Polski wyraża sprzeciw wobec nowych regulacji resortu edukacji, dotyczących lekcji religii. Biskup Wojciech Osial wskazał na brak dialogu z Kościołem, jako jedno z głównych naruszeń. Duchowni rozważają też wystąpienie w tej sprawie do sądów międzynarodowych i instytucji europejskich.
Co musisz wiedzieć?
- Nowe rozporządzenie MEN: Od 1 września 2025 r. lekcje religii lub etyki będą odbywać się raz w tygodniu, przed lub po obowiązkowych zajęciach ucznia.
- Sprzeciw Episkopatu: Biskup Wojciech Osial podkreśla, że zmiany wprowadzono bez konsultacji z Kościołem, co uznaje za złamanie prawa.
- Działania prawne: Episkopat zamierza wykorzystać wszystkie dostępne środki prawne, by zablokować nowe regulacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy Europejczyk w piramidzie Chefrena Nie tego spodziewał się w grobowcu
Dlaczego Episkopat protestuje?
Episkopat Polski wyraził swoje niezadowolenie z powodu nowych regulacji dotyczących lekcji religii w szkołach. Biskup Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego, wskazał na brak wcześniejszego dialogu z Kościołem jako jedno z głównych naruszeń.
- Zmiany są wprowadzone jednostronnie. Tutaj ministerstwo złamało prawo - stwierdził hierarcha, cytowany przez Polsat News.
Jakie są główne zarzuty?
Biskup Osial wymienia trzy główne powody, dla których nowe rozporządzenie jest niesprawiedliwe. Po pierwsze, brak konsultacji z Kościołem i innymi związkami wyznaniowymi.
Po drugie, naruszenie praw rodziców i dzieci do wychowania zgodnie z przekonaniami religijnymi. Po trzecie, niedocenianie wartości lekcji religii dla integralnego wychowania młodzieży.
Co planuje Episkopat?
Episkopat Polski chce podjąć próbę zablokowania nowych regulacji.
- Chcemy wykorzystać wszystkie możliwości, w zgodzie z prawem - podkreślił biskup Osial. Hierarcha zaznaczył również, że 86 proc. rodziców w Polsce prosi o lekcje religii dla swoich dzieci, co pokazuje, że jest to istotna kwestia dla dużej części społeczeństwa.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", polscy biskupi zapoznali też z tą sprawą inne europejskie episkopaty. - Zostały do nich wysłane informacje o tym, że działania polskiego rządu na tej płaszczyźnie są krzywdzące - zaznaczył biskup Osial.
Z kolei ks. Dariusz Walencik z rady prawnej episkopatu - cytowany przez "GW" - zapowiedział, że rozważają również wystąpienie do sądów międzynarodowych i instytucji europejskich. Chodzi m.in. o Europejski Trybunał Praw Człowieka, Parlament Europejski i Komitet Praw Człowieka ONZ.
Źródło: Polsat News/Gazeta Wyborcza/WP