Grand Press 2024. Nominacje dla dziennikarzy Wirtualnej Polski

W kategorii "Reportaż prasowy/internetowy" nominowany do Grand Press 2024 został cykl reportaży o wojnie w Ukrainie autorstwa Tatiany Kolesnychenko. Uznanie w oczach jury zdobyły również dwa pojedyncze reportaże opublikowane w WP. Ich autorami są Kolesnychenko (to druga jej nominacja) i fotoreporter Maciej Stanik oraz Anna Śmigulec.

- Tam jest tylko ból i strach, z którym ludzie uczą się żyć. Za każdym razem wracając do Polski, mam uczucie, jakbym przenosiła się do innej rzeczywistości - mówi Kolesnychenko. - Noblistka Swietłana Aleksijewicz powtarzała, że wojnę trzeba pomniejszać do rozmiaru historii zwykłego człowieka. Dla mnie to jedno z najtrafniejszych określeń pracy dziennikarza wojennego. Ludzkie historie czasem mówią więcej niż liczby i statystyki.

Tegoroczny cykl jej autorstwa obejmuje kilkanaście teksów. Przypominamy m.in.: "Szpital dziecięcy na wojnie. »Mamy do wyboru: śmierć albo śmierć«", "Niebieski chłopiec. »Widziałem światło i rozumiałem, że muszę tam iść«" i "Utrzymać przyczółek. To brama do miękkiego podbrzusza Rosji".

Duet Tatiana-Maciej powstał tuż po wybuchu wojny w Ukrainie. Od początku starali się docierać w samo centrum wydarzeń, by przedstawiać prawdę o okrucieństwach wojny, którą widzieli na własne oczy. O zwycięstwo w Grand Press 2024 będzie walczył ich reportaż "»Pamiętaj: robaków rozgryzać nie wolno«". Głód w rosyjskiej niewoli zabija powoli". Jeden z bohaterów tego wstrząsającego materiału powiedział: "Najpierw były papier toaletowy i mydło. Potem robaki i myszy. Nie ma takiej rzeczy, której nie zjadłby człowiek. Rosyjska niewola to smród biegunki, wszy i świąd. Ale najgorszy ze wszystkiego jest głód".

Reportaż Kolesnychenko i Stanika będzie rywalizował z tekstem Anny Śmigulec. To jedna z najlepszych polskich reporterek XXI w., kilkukrotna zdobywczyni nagrody Grand Press. Dbałość o szczegóły i język, wierne oddanie dramatów, których doświadczają bohaterowie jej tekstów - to wszystko cechowało i cechuje teksty Anny. Nie inaczej jest w przypadku reportażu "11 lat w rękach egzorcystów. »Jestem jak potłuczony wazon«". Obecnie autorka nie jest związana już z WP.

W kategorii "Dziennikarstwo specjalistyczne i nowe formy dziennikarstwa" nominowany został tekst Szymona Jadczaka "Bóg, Ojczyzna, fortepian. Jak ludzie PiS dali się ograć sprytnemu Szwajcarowi". Szymon to dwukrotny laureat nagrody Grand Press w kategorii news (2009 i 2022). W 2022 roku został wybrany Dziennikarzem Roku. Na nieszczęście dla urzędników PiS na swój bezkompromisowy warsztat w tym roku wziął m.in. historię zakupu pamiątki po słynnym pianiście. To fascynująca opowieść, w którą aż trudno uwierzyć: "Fortepian Paderewskiego miał być perłą w koronie nowej instytucji powołanej za czasów PiS. Za 300 tys. złotych ze Szwajcarii sprowadził go Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Wirtualna Polska ustaliła, że urzędnicy nie sprawdzili, co kupują, a instrument jest wart najwyżej kilkanaście tysięcy. Ignacy Jan Paderewski przy tym fortepianie nawet nie stał, o graniu nie wspominając".

W kategorii "Grand Press Economy 2024" o zwycięstwo walczył będzie Łukasz Kijek. Szef redakcji money.pl, nadzorujący obszar Biznes i Finanse w Wirtualnej Polsce jest autorem kanału "Biznes Klasa" na YouTube. Został doceniony przez jury "za wnikliwe rozmowy o gospodarce i pieniądzach oraz za zwiększenie znaczenia dziennikarstwa gospodarczego i promowanie go wśród odbiorców spoza świata ekonomii".

Michał Janczura z WP jest związany od kilku miesięcy. W tym czasie nasi czytelnicy mogli przeczytać już jego poruszające teksty, w których opisał szarlatanów XXI w. czy historię zaniedbań ze strony państwa, co skończyło się dramatem dzieci w rodzinie zastępczej. Do Grand Press 2024 został jednak nominowany w kategorii "Reportaż i dokument audio" za serial radiowy "Wojny domowe", który zrealizował dla TOK FM.

Gratulujemy zarówno naszym dziennikarzom, jak i nominowanym ze wszystkich innych redakcji.

Paweł Wiejas, dziennikarz Wirtualnej Polski