RELACJA ZAKOŃCZONA

Ekspert wskazuje nowy cel armii Putina. "Znacznie trudniejszy do obrony" [RELACJA NA ŻYWO]

Wtorek to 440. dzień rosyjskiej inwazji. Armii Putina wciąż bliżej do klęski niż zwycięstwa. Po fali ataków na sektor energetyczny zimą, Kreml poszukuje nowego celu, który mógłby złamać ducha Ukraińców. Zdaniem amerykańskiego eksperta Petera Zeihana, Rosja prawdopodobnie zaatakuje infrastrukturę rolną Ukrainy, znacznie trudniejszą do obrony niż sieć energetyczna. Będzie niszczyć silosy i przetwórnie rolne, co sprawi, że radykalnie zmniejszy się eksport produktów rolnych, niezmiernie ważny dla Ukrainy. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Ekspert wskazuje nowy cel armii Putina. "Znacznie trudniejszy do obrony"
Ekspert wskazuje nowy cel armii Putina. "Znacznie trudniejszy do obrony"
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
Violetta BaranMateusz Czmiel

Najważniejsze informacje
  • - To kompromitacja. Putin nie ma już nic do pokazania rosyjskiemu narodowi, co mogłoby zmobilizować ich poprzez prężenie muskułów. Muskuły poległy na polach Ukrainy... – mówi WP gen. Waldemar Skrzypczak o wtorkowej paradzie zwycięstwa w Moskwie.
  • Gdyński port dwukrotnie przyjął tankowiec z ładunkiem nadanym w rosyjskim terminalu Ust-Ługa należącym do gazowego giganta z Rosji, firmy Novatek, znajdującej się na polskiej liście sankcyjnej. Według ekspertów to naruszenie sankcji. Spółka jest kapitałowo powiązana z dwoma rosyjskimi multimiliarderami, którzy są dobrymi znajomymi Władimira Putina.
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. Najnowsze informacje możesz śledzić TUTAJ. 

Deputowani w Zgromadzeniu Narodowym przyjęli we wtorek rezolucję, wzywającą do wpisania rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera na listę organizacji terrorystycznych prowadzoną przez Unię Europejską.

Według uchwały przyjętej jednomyślnie „nadużycia grupy Wagnera należy kwalifikować jako akty terrorystyczne”. Rezolucja wzywa rząd Francji do „mobilizacji dyplomatycznej”, aby UE przychyliła się do tej prośby, co powinno umożliwić skuteczniejsze karanie członków Grupy Wagnera i ich popleczników, w szczególności finansowe.

Premier Mark Rutte powiedział podczas konferencji prasowej w Brazylii, że Holandia prowadzi intensywne rozmowy z Danią, Wielką Brytanią i USA w sprawie przekazania samolotów F-16 Ukrainie. Szef niderlandzkiego rządu od poniedziałku przebywa z oficjalną wizytą w Brazylii.

Holenderski polityk zaznaczył, że w sprawie dostaw myśliwców F-16 dla zaatakowanego przez Rosję kraju potrzebne jest szerokie porozumienie, tak jak to miało wcześniej miejsce w przypadku dostaw haubic i czołgów Leopard.

Rutte powiedział na spotkaniu z przedstawicielami mediów, że będzie przekonywać brazylijskiego prezydenta Lulę da Silvę, iż kwestia wsparcia Ukrainy jest "egzystencjalna” dla Holandii i Europy. - Musimy pomóc Ukrainie w tej walce - powiedział Rutte podczas pierwszego dnia swojej wizyty w Brazylii.

- Jeśli Putin odniesie sukces na Ukrainie, mam nadzieję, że mu się to nie uda, to na tym się nie skończy. Ludzie martwią się o własne bezpieczeństwo w Amsterdamie, Berlinie, Paryżu i w Europie - powiedział szef holenderskiego rządu.

Siły Zbrojne Ukrainy potwierdzają doniesienia Jewgienija Prigożyna o ucieczce rosyjskiej jednostki wojskowej spod Bachmutu. "Dziękują" Prigożynowi za upowszechnienie informacji o "sukcesie ukraińskiej armii", który do tego doprowadził. Podają też szczegóły, z których wynika, że tylko w ciągu ostatnich dwóch dni udało się Ukraińcom na tym odcinku frontu zlikwidować ponad 150 Rosjan.



Sposób potraktowania ambasadora Rosji, któremu aktywiści uniemożliwili złożenie wieńca na cmentarzu żołnierzy radzieckich, jako "modelowy" określił przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel (PiS).

- Można powiedzieć, że to wręcz modelowy sposób zachowania i potraktowania ambasadora morderczego reżimu - powiedział Fogiel we wtorek w Polsat News.

Wyraził uznanie dla aktywistów, którzy umieścili na cmentarzu ukraińskie flagi, symboliczne groby i instalację symbolizującą zniszczone ukraińskie miasta. Podkreślił pokojowy przebieg legalnej, zgłoszonej manifestacji.

- Ukraińcy mają wszystko, czego potrzebują, aby nadal odnosić sukcesy w odzyskiwaniu terytorium, które zostało zajęte siłą przez Rosję w ciągu ostatnich 14 miesięcy - powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken na wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Jamesem Cleverly. - To nie tylko broń; to wyszkolenie - dodał Blinken. - To daje pewność, że Ukraińcy będą w stanie obsłyżyć systemy, które im zapewniamy, i oczywiście ważne jest, aby mieli właściwe plany, aby odnieść sukces - dodał. 

FBI zidentyfikowało i unieszkodliwiło złośliwe oprogramowanie szpiegowskie rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), znane jako Snake (Wąż), które wykradało informacje z systemów komputerowych w kilkunastu krajach - poinformował we wtorek resort sprawiedliwości USA.

Celem operacji wywiadowczych przeprowadzanych za pomocą Węża były instytucje związane z NATO, agencje rządowe, firmy technologiczne i inne podmioty, którymi interesowały się rosyjskie władze - ustalili prokuratorzy, którzy prowadzili śledztwo w sprawie tego software'u.

"Przez 20 lat FSB wykorzystywało oprogramowanie Wąż do prowadzenia cybernetycznych operacji szpiegowskich przeciw Stanom Zjednoczonym i naszym sojusznikom. Dzisiaj się to skończyło" - powiedział zastępca prokuratora generalnego gen. Matthew Olsen, szef wydziału bezpieczeństwa narodowego w ministerstwie sprawiedliwości.

Dziennikarz Agence France-Presse Arman Soldin zginął w ataku rakietowym na wschodniej Ukrainie we wtorek po południu. Do ostrzału doszło około godziny 16.30 czasu lokalnego w pobliżu miejscowości Czasiw Jar w pobliżu Bahmutu.

Łukaszenka wraz z synami uczestniczył w ceremonii złożenia kwiatów przed Pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku. W przeciwieństwie do poprzednich lat nie wygłosił jednak przemówienia do zgromadzonych. Zamiast Łukaszenki podczas uroczystości przemówił minister obrony Wiktar Chrenin. 

Ukraina dostanie od Wielkiej Brytanii pociski dalekiego zasięgu? Jak informuje "Washington Post" administrowany przez brytyjskie ministerstwo obrony Międzynarodowy Fundusz dla Ukrainy (IFU) zwrócił się do firm zbrojeniowych z zapytaniem, czy mogą dostarczyć pociski rakietowe o zasięgu do 300 km, co byłoby znaczącym zwiększeniem zdolności bojowych Ukrainy. 

"Wróg po raz kolejny przeprowadził atak rakietowy na Kupiańsk. Trafił w cywilny zakład przemysłowy. Uszkodzonych zostało również co najmniej 5 prywatnych budynków mieszkalnych. Niestety są ranni" - poinformował szef administracji obwodu charkowskiego Oleg Synegubow. Ranne - jak uściślił - zostały trzy osoby: dwie kobiety i mężczyzna.


Kobieta została zatrzymana w czerwcu ubiegłego roku w ramach operacji specjalnej w Krzemieńczuku w środkowej części kraju, gdzie - jak podaje SBU - próbowała ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości.

Według śledczych była ona osobistą informatorką gen. Siergieja Dubińskiego ps. Chmuryj z rosyjskiego wywiadu wojskowego, który jest związany z zestrzeleniem pasażerskiego boeinga. Zginęło wtedy 298 osób.

Po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej napaści na Ukrainę w ubiegłym roku kobieta skontaktowała się z Dubińskim, którego zna osobiście, i zaproponowała swoją pomoc - pisze SBU. Gromadziła i przekazywała dane o miejscach bazowania i przemieszczania się ukraińskich sił, o obiektach fortyfikacyjnych oraz nagrywała skutki rosyjskich ataków. Zbierała i wysyłała też siłom przeciwnika dane uczestników ruchu oporu.

Sąd skazał na 12 lat pozbawienia wolności i konfiskację majątku informatorkę rosyjskiego generała wywiadu wojskowego (GRU), związanego z zestrzeleniem samolotu rejsu MH-17 w lipcu 2014 roku nad Donbasem - poinformowała we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

SBU zgromadziła dowody świadczące o tym, że kolaborantka przekazywała siłom okupacyjnym informacje o ukraińskich obrońcach w przyfrontowych regionach obwodu donieckiego - czytamy w komunikacie.

W poniedziałek rosyjskie okupacyjne siły zaczęły wywozić dzieci i ich rodziców oraz pracowników sfery budżetowej z miasta Kamionka Dnieprzańska w obwodzie zaporoskim - podał ukraiński sztab. Według ukraińskiej strony "chętnych było niewiele". Ludzie wywożeni są do Berdiańska. Jednocześnie wszystkich pracowników medycznych miejscowego szpitala wezwano do pracy. 

Rosyjskie siły przeprowadziły w ciągu minionej doby prawie 30 ataków w Donbasie na wschodzie Ukrainy - informuje we wtorek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wojsko rosyjskie bez skutku kontynuowało działania ofensywne w Bachmucie - dodaje sztab. 

- Ukraina wykazała się ogromną odwagą i oporem od początku rosyjskiej inwazji, ale ludzie nie powinni spodziewać się filmowej kontrofensywy ze strony Kijowa - powiedział James Cleverly, szef dyplomacji Wielkiej Brytanii podczas wtorkowej wizyty w Stanach Zjednoczonych.  -  Mam nadzieję i oczekuję, że poradzą sobie bardzo, bardzo dobrze - powiedział, dodając, że ludzie "muszą być realistami”. - To jest prawdziwy świat. To nie jest hollywoodzki film - dodał. 

- Nie przewidujemy żadnego apokaliptycznego scenariusza związanego z transportem zboża, jeśli Moskwa nie przedłuży umowy dotyczącej jego eksportu przez Morze Czarne - powiedział we wtorek ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski, cytowany przez Sky News. Umowa ta kończy się 18 maja.

- Ukraina ma alternatywne sposoby transportu zboża, jeśli porozumienie w sprawie bezpiecznego eksportu przez Morze Czarne nie zostanie przedłużone w tym miesiącu - powiedział Solski. - Ukraińscy rolnicy i handlowcy pokazali, że potrafią zrobić wiele i wiele nowych szlaków można stworzyć - dodał.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jeszcze nie zatwierdził ostatecznych planów kontrofensywy, obejmujących jej termin i kierunki - oznajmił we wtorek Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy.

Daniłow powiedział w telewizji, że w gabinecie prezydenta zapadnie ostateczna decyzja w sprawie terminu i kierunków kontrofensywy. "I jeśli ktoś zaczyna o czymś mówić, nawet jeśli chodzi o szanowane instytucje na Zachodzie, to proszę uwierzyć: osób, które dziś znają dokładnie wszystkie nasze plany, nie ma. Bo ostateczne plany jeszcze nie są zatwierdzone" - podkreślił sekretarz, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Po tym, jak grupa ukraińskich aktywistów zablokowała ambasadorowi Rosji w Polsce wejście na cmentarz żołnierzy radzieckich w Warszawie, MSZ Rosji wydało komunikat. Informuje w nim, że jest to kolejny przejaw "nieprzyjaznego nastawienia strony polskiej", a przede wszystkim "obraza pamięci ponad 600 tysięcy żołnierzy radzieckich poległych w czasie wyzwalania Polski spod okupacji niemieckiej". Rosyjski resort dyplomacji dodał, że taka linia polskich władz "nie pozostanie bez należytej reakcji" ze strony Rosji. "Incydent po raz kolejny pokazuje dwulicowość polityki Warszawy w ocenie wydarzeń II wojny światowej i próbę zapomnienia o roli naszego narodu w ratowaniu krajów Europy zniewolonych przez nazistowskie Niemcy” - czytamy w komunikacie.

Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn uważa, że rosyjskie ośrodki propagandowe wykorzystują publikacje zachodnich mediów do realizacji swoich celów.

"Nagłaśnianie korzystnych dla Moskwy opinii i komentarzy z zagranicy oraz manipulowanie obrazem wydarzeń to jedna z metod działania rosyjskiej propagandy" - napisał na Twitterze Stanisław Żaryn.