pis

Prokuratura oskarża Magdalenę Stachyrę (PiS), która jest prezeską Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego, o poświadczenie nieprawdy w dokumentach, na podstawie których instytucja dostała 10 mln zł. Mimo skierowania do sądu aktu oskarżenia marszałek województwa z PiS w żaden sposób nie reaguje. Sama prezes uważa, że jest ofiarą oszczerstw byłego współpracownika.

Andrzej Duda spotkał się ze Sławomirem Mentzenem, kandydatem Konfederacji na prezydenta. W PiS wrze. Prezydent zdenerwował partię, dzięki której piastował przez dwie kadencje najwyższe stanowisko w Polsce.

- To raczej brzmi jak historia gdzieś z jakiegoś państwa w Afryce, w jakiejś republice bananowej, żeby nikogo nie obrazić, bo na pewno nie w Europie - skomentował sprawę Marcina Romanowskiego, który otrzymał azyl na Węgrzech, Rafał Trzaskowski. Kandydat KO na prezydenta wycelował w PiS i swojego rywala w zbliżających się wyborach Karola Nawrockiego. Padły mocne słowa.

Po wypowiedzi Karola Nawrockiego w mediach społecznościowych pojawiają się komentarze. Kandydat na prezydenta RP - popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, został zapytany o głośną sprawę posła Marcina Romanowskiego.

- Nikt się nie przyzna, że pomógł Marcinowi w ucieczce, bo sam będzie ścigany. Na to są paragrafy - mówi WP polityk PiS. Wedle naszych informacji, już wkrótce na Węgry może udać się delegacja polityków PiS, żeby "wesprzeć" byłego wiceministra sprawiedliwości.

Rząd Węgier udzielił azylu politycznego posłowi klubu PiS Marcinowi Romanowskiemu. Były wiceminister od 6 grudnia ukrywał się przed służbami poza Polską. Jeden z polityków PiS przyznaje: - Niech Marcin siedzi na tych Węgrzech, byle z dala od kampanii.

Po serii publikacji Wirtualnej Polski Dariusz Wieczorek złożył w czwartek rezygnację z funkcji ministra nauki. Niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości w mediach społecznościowych zaczęli jednak sugerować, że to zasługa wywieranej przez nich "presji". Ich sugestie spotkały się z protestem dziennikarzy wielu redakcji.

Łukasz Jasina, były rzecznik MSZ, w Polsat News opowiedział o trudnych relacjach z Zbigniewem Rauem, który według niego "miał metodologię pracy polegającą na upokarzaniu swoich podwładnych".

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki stwierdził, że Polska powinna jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny. Podczas wizyty na granicy z Białorusią w Minkowcach podkreślił, że kwestia migracji powinna zostać rozstrzygnięta w drodze referendum.

Antoni Macierewicz stracił prawo jazdy po swojej szaleńczej jeździe po Warszawie. Polityk PiS, mimo immunitetu, musiał zrezygnować z prowadzenia auta. Jak informuje "Fakt" - poseł zaczął jeździć taksówkami.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wie, gdzie ukrywa się Marcin Romanowski. Ma jednak wątpliwości co do komunikatów władz. - W ogóle nie wiem, czy się ukrywa, czy np. władze nie udają, że się ukrywa - powiedział w Sejmie.

Politycy PiS poinformowali w Sejmie o złożeniu zawiadomień do prokuratury na "pięciu panów z PKW". Chodzi o Pawła Gierasa, Ryszarda Kalisza, Ryszarda Balickiego, Macieja Klisia i Konrada Składowskiego, ale również ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który, wedle PiS, nie wypłaca partii należnej części subwencji.

Swój sukces wyborczy Marcin Romanowski zawdzięcza m.in. temu, że zbudował silną sieć powiązań wśród samorządowców z powiatu biłgorajskiego. Od jednego z nich wynajął nawet dom, chociaż nie wiadomo, czy za niego płacił - ustaliła Wirtualna Polska.

Decyzja PKW może wywołać polityczny chaos. Nowy prezydent złoży ślubowanie, ale jego wybór może być kwestionowany przez część sceny politycznej - pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Zanim Marcin Romanowski zaczął się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości, przebywał w szpitalu wojewódzkim w Lublinie - ustaliła Wirtualna Polska. Placówka podlega marszałkowi z Prawa i Sprawiedliwości. Niedługo po opuszczeniu szpitala, poseł PiS wyłączył telefony i słuch po nim zaginął.

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Nie ma żadnego uzasadnienia, by Państwowa Komisja Wyborcza uznawała izbę kontroli Sądu Najwyższego w sprawach dotyczących Konfederacji oraz Porozumienia dla Demokracji, a nie uznawała w sprawie dotyczącej finansów Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście poza uzasadnieniem stricte politycznym.

Andrzej Duda został w poniedziałek zapytany o decyzję PKW ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS. - Postkomunistyczna hydra, która broni i podkarmia pozostałości komunistycznych łże-elit w Polsce, dzisiaj dała po raz kolejny głos, jak rozumiem, w PKW - powiedział.