"To przyznanie się do winy". Rodzic pozwał ministra Czarnka

"Wszystkim dzieciom i ich rodzicom, których dobra osobiste zostały naruszone treścią książki prof. Roszkowskiego, należą się publiczne przeprosiny" - pisze w oświadczeniu mężczyzna, który postanowił pozwać zarówno autora kontrowersyjnego podręcznika do historii i teraźniejszości, jak i ministra edukacji Przemysława Czarnka. Jak informuje rodzic, prawnicy w piątek złożyli pozwy.

Przemysław CzarnekZłożył pozew ws. podręcznika do HiT. "Presja ma sens"
Źródło zdjęć: © PAP | Wojtek Jargiło
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Od września tego roku w szkołach pojawił się nowy przedmiot: historia i teraźniejszość. Do niedawna jednym dopuszczonym przez MEiN podręcznikiem był ten autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Książka wzbudziła wiele kontrowersji jeszcze przed pierwszym dzwonkiem.

Szczególnie głośno dyskutowanym fragmentem był ten, w którym profesor - pisząc o postępach medycyny - miał opisać swój stosunek do in vitro. Autor używa określeń "laboratorium" czy "hodowla", jednak jak twierdzi, wcale nie miał na myśli tej procedury.

- Dostaję w skórę za coś, czego nie zrobiłem. W całym podręczniku nie ma ani słowa o in vitro. Jest tam opis ogromnego zagrożenia cywilizacji w postaci eksperymentów medycznych na embrionach - tłumaczył na antenie radiowej Jedynki prof. Roszkowski.

"Pierwsze wydanie książki musi zniknąć z dystrybucji"

Właśnie w związku z powyższym fragmentem jeden z rodziców zdecydował się pozwać zarówno prof. Roszkowskiego, jak i ministra Przemysława Czarnka. Kamil Mieszczankowski, by zebrać pieniądze na adwokata, założył 12 sierpnia zbiórkę na zrzutka.pl. To, co wydarzyło się później, przerosło oczekiwania mężczyzny. "W 6 godzin udało się uzbierać niezbędną kwotę" - pisał.

W piątek 9 września poinformował, że pozwy zostały złożone w Sądzie Okręgowym w Warszawie. "Wszystkim dzieciom i ich rodzicom, których dobra osobiste zostały naruszone treścią książki prof. Roszkowskiego, należą się publiczne przeprosiny. Pierwsze wydanie książki musi zniknąć z dystrybucji, a pozwani powinni zadośćuczynić za wyrządzone krzywdy. Tego moja rodzina domaga się w pozwach, ale nie jesteśmy sami - jest nas znacznie więcej i nie spoczniemy, dopóki sprawiedliwości nie stanie się zadość" - pisze Kamil Mieszczankowski w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Mieszczanowski dodaje, że "presja ma sens". Zauważa, że dzięki społecznym naciskom kontrowersyjny fragment znika z podręcznika i w dystrybucji pojawia się druga jego wersja. MEiN dopuściło do użytku także drugi podręcznik, zdaniem mężczyzny, "niepolityczny". "Odczytuję to jednoznacznie jako przyznanie się do druzgocącego błędu. I do winy" - komentuje.

Kontrowersje w okół podręcznika

Podręcznik do HiT nalazł się w ogniu krytyki ze strony ekspertów, polityków opozycji, a także samych uczniów i ich rodziców. Również niektórzy politycy partii rządzącej podchodzą do niego z dystansem.

Prof. Roszkowski atakuje w swoim podręczniku liberalizm, feminizm, ruchy LGBT, lewicę. Mało tego, krytykuje także głośną muzykę rockową czy rzekomą rozwiązłość seksualną części społeczeństwa.

W podręczniku znaleziono także drastyczne ilustracje. "Jednym z najdrastyczniejszych jest fotografia żołnierzy z oddziału NZW Jana Malinowskiego 'Stryja', którzy zostali zamordowani i przybici do ściany stodoły, a następnie wykonano im zdjęcie" - wyliczała "Rzeczpospolita". W podręczniku znajdziemy także zdjęcia z czasów powojennych, jak np. żołnierza niezłomnego Stanisława Marciniaka "Niewinnego", zmuszonego do pozowania z ciałami zabitych przez UB kolegów.

Najgłośniejszą publiczną dyskusję wzbudził fragment na temat in vitro. "Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowla. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?" - napisano w podręczniku.

Podręcznik do HiT-u. Wiceminister składa jasną deklarację

Wybrane dla Ciebie

Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne