"Żadnych oznak". Pentagon komentuje decyzję Putina
- Nie jesteśmy zaskoczeni aktualizacją doktryny nuklearnej przez Rosję - stwierdziła zastępczyni rzecznika Pentagonu, Sabrina Singh. Dodała, że USA nie mają "żadnych oznak", że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej w Ukrainie.
Putin zatwierdził znowelizowaną doktrynę nuklearną, zgodnie z którą "krytyczne zagrożenie" suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi i Rosji może stanowić podstawę do użycia broni jądrowej.
O decyzję rosyjskiego dyktatora pytana była w trakcie spotkania z dziennikarzami zastępczyni rzecznika Pentagonu, Sabrina Singh. - Nie jesteśmy zaskoczeni aktualizacją doktryny nuklearnej przez Rosję. To coś, co sygnalizowali, że zamierzają zaktualizować w ciągu ostatnich kilku tygodni. To ta sama nieodpowiedzialna retoryka, którą widzieliśmy wcześniej i którą widzieliśmy przez ostatnie dwa lata - stwierdziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Singh zapewniła, że Pentagon monitoruje sytuację. - Ale nie mamy żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej w Ukrainie - dodała. Przekazała także, że USA nie widzą powodu, by zmieniać cokolwiek w swojej polityce nuklearnej.
Putin grozi atomem
Zaktualizowana doktryna sugeruje, że podstawą ataku nuklearnego może być "agresja na Federację Rosyjską i jej sojuszników ze strony dowolnego państwa niejądrowego przy wsparciu państwa nuklearnego", a także masowy atak powietrzny środkami niejądrowymi, w tym dronami.
W dokumencie podpisanym przez Władimira Putina zapisano między innymi, że "Rosja traktuje broń jądrową jako środek odstraszający, którego użycie jest środkiem ekstremalnym i przymusowym".
Dekret rozszerza listę "zagrożeń militarnych", mogących stanowić podstawę do użycia broni nuklearnej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowa doktryna nuklearna Rosji: Eksperci ostrzegają przed manipulacją
Źródło: defense.gov, WP Wiadomości