Uroczystości związane z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego przebiegły zgodnie z planem. Nowy prezydent złożył oficjalną przysięgę, a po niej wygłosił swoje orędzie z mównicy sejmowej.
Nawrocki przypomniał o swoim programie wyborczym i zapewnił, że będzie go realizował przez czas trwania pięcioletniej kadencji. Z ust Nawrockiego padły ważne słowa, z których na pewno będzie rozliczany pod koniec swojej kadencji.
- Polacy oczekują, że politycy będą wypełniać swoje obietnice. Ja swoje obietnice zawarłem w "planie 21", w programie dla Polski na XXI wiek. Program, który dostał 10,5 mln głosów wyborców. Zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji "planu 21". Swoimi decyzjami będę dążył do tego, aby państwo polskie było ambitne, było miejscem rozwoju, było miejscem przełomowych projektów, takich jak CPK, jak polskie drogi, polskie porty - zapewnił Karol Nawrocki.
- My wszyscy jesteśmy z miast i wiosek polskich. Nie ma polski A i polski B, to się nie zmieni w ciągu moich pięciu lat. "Plan 21" to "nie" - dla nielegalnej migracji, "tak" - dla polskiej złotówki, "nie" - dla euro. Nie pozwolę podnieść wieku emerytalnego kobietom i mężczyznom - dodał nowy prezydent RP.
Później Nawrocki zwrócił się bezpośrednio do premiera Donalda Tuska. Lider KO wymownie uśmiechnął się i kiwnął głową, jakby nie wierzył w obietnice nowego prezydenta. Więcej w materiale wideo.