Wybory 2020. Były wiceminister PiS Krzysztof Łanda woli Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta

Krzysztof Łanda to lekarz, przedsiębiorca i urzędnik państwowy. W latach 2015-2017 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia kierowanym przez Konstantego Radziwiłła. Oficjalnym powodem dymisji miały być "przyczyny osobiste", ale mówi się, że do rezygnacji doszło przez "spór kompetencyjny z dyrektorką departamentu polityki lekowej".

Wybory prezydenckie 2020. Krzysztof Łanda uderza w Prawo i Sprawiedliwość

Były wiceminister zdrowia z rządu PiS najwyraźniej od tego czasu nie pała sympatią do partii rządzącej. W mediach społecznościowych napisał, że "nie chce, aby Prawo i Sprawiedliwość miało całą władzę w Polsce". Jako powód podaje: wybujałą arogancję, bezkrytycznie klepanie prawa pisanego na kolanie, wrzutki legislacyjne, socjalistyczne rozdawnictwo i nic nierobienie w ochronie zdrowia przez 3 lata.

Przeczytaj: Najnowszy sondaż prezydencki IBRIS dla WP. Dla kogo II tura wyborów? Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski idą łeb w łeb

Łanda w dyskusji z internautami wskazuje również inne wartości. "Pokora, służba państwu, skromność, dbałość o pieniądze publiczne, transparentność" - wymienia. Stąd uważa, że "lepiej, aby prezydentem został Rafał Trzaskowski". Były wiceminister w resorcie zdrowia, zaznaczył jednak w kolejnym wpisie, że w I turze zamierza zagłosować na Krzysztofa Bosaka z Konfederacji.

Wybory 2020. Były wiceminister PiS: Rafał Trzaskowski to mniejsze zło

Dopiero w potencjalnej II turze kandydat KO może liczyć na jego poparcie. "W II turze głosuje się przeciwko, a biorąc pod uwagę konfigurację parlamentarną, Trzaskowski to mniejsze zło. Tak uważam" - tłumaczy swoją decyzję. Dodatkowo Łanda na Twitterze nie zgadza się z opiniami obecnego ministra zdrowia. Na Twitterze podaje dalej wpisy uderzające w Łukasza Szumowskiego i innych polityków związanych z obozem władzy, w tym Andrzeja Dudę.