Trump przejrzał Putina? Szczere słowa o dyktatorze

Donald Trump oświadczył, że Rosja może celowo opóźniać rozmowy o zawieszeniu broni w Ukrainie i unikać zawarcia porozumienia. - Myślę, że Rosja chce to zakończyć, ale być może gra na zwłokę. Robiłem tak przez wiele lat w biznesie – powiedział prezydent USA.

Trump: Rosja może celowo przeciągać negocjacje pokojowe
Trump: Rosja może celowo przeciągać negocjacje pokojowe
Źródło zdjęć: © East News | VYACHESLAV PROKOFYEV

Trump wypowiedział się na ten temat w programie "Greg Kelly Reports" prowadzonym z Gabinetu Roosevelta w Białym Domu.

Trump o wojnie w Ukrainie. "Rosja chciałaby, żeby to się skończyło"

- Myślę, że Rosja chce to zakończyć, ale być może gra na zwłokę. Robiłem tak przez wiele lat w biznesie: nie chciałem podpisywać umowy, tylko pozostać w grze, choć być może wcale nie chciałem jej zawierać. Ale nie, myślę, że Rosja chciałaby, żeby to się skończyło, i myślę, że Zełenski również chciałby już zakończenia tego konfliktu - powiedział Trump.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Trump nie dotrzyma słowa? "Ja bym był bardzo ostrożny"

Według niego obie strony tracą średnio łącznie 2,5 tys. żołnierzy tygodniowo.

- To nie są Amerykanie, ale z tego punktu widzenia nie ma to dla mnie znaczenia – dodał Trump. - Widzę zdjęcia z pól bitewnych; wolałbym ich nawet nie oglądać. Ręce, nogi, głowy leżące wszędzie. Uzbrojenie jest absurdalne. Teraz to wielka sprawa z dronami. I po prostu chcę, żeby to się skończyło - powtórzył.

Porozumienie ws. Morza Czarnego

Rosyjskie postulaty obejmują m.in. zniesienie sankcji wobec Rossielchozbanku i innych banków zaangażowanych w eksport żywności i nawozów, a także wobec producentów i eksporterów produktów rolnych oraz statków pod rosyjską banderą, przewożących te towary.

Prezydent USA wielokrotnie podkreślał, że zamierza zakończyć wojnę w ciągu 24-godzin od objęcia urzędu. Rosyjskiego dyktatora nazywał swoim "najlepszym przyjacielem". Od tygodni Trump powtarza, że w sprawie zawieszenia broni dochodzi do - jedynie w jego ocenie - przełomu, a same rozmowy idą "bardzo dobrze".

USA zaproponowały rozpoczęcie procesu pokojowego od 30-dniowego zawieszenia broni. - Trudno negocjować długoterminowe zakończenie wojny, gdy strony wciąż do siebie strzelają – wyjaśnił sekretarz stanu USA Marco Rubio. Prezydent Rosji Władimir Putin poparł tę propozycję, jednak zaznaczył, że istnieją "niuanse". Jego zdaniem problemem są kontrola nad przestrzeganiem przyszłych porozumień oraz dalsze dostawy broni dla Ukrainy.

Putin przeciąga negocjacje

Jak informuje The Moscow Times, Kreml postawił na strategię przeciągania rozmów pokojowych, by zdobyć jak najwięcej terytoriów. - Czas gra na naszą korzyść i postaramy się to maksymalnie wykorzystać – powiedział jeden z rosyjskich dyplomatów. Inne źródło dodało, że w idealnym scenariuszu USA miałyby przymknąć oko na dalszą ofensywę Rosji lub wywrzeć presję na Kijów, by całkowicie wycofał się z okupowanych przez Rosję regionów.

Pomimo że Rosja nie kontroluje w pełni obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, Putin wpisał je do rosyjskiej konstytucji i – jak tłumaczy urzędnik bliski Kremlowi – nie może sobie pozwolić na ich utratę.

Sam Putin, podczas zamkniętego spotkania z przedstawicielami wielkiego biznesu 18 marca dał jasno do zrozumienia, że szybkiego zakończenia wojny nie należy się spodziewać. Jak podał "Kommiersant", prezydent Rosji stwierdził, że jeśli Kijów nie uzna rosyjskiej suwerenności nad Krymem i czterema "nowymi regionami", Rosja rozpocznie ofensywę na Odessę i inne obszary Ukrainy.

Zmasowane ataki Rosji na Ukrainę

W ostatnim tygodniu Rosjanie dronami zaatakowali dzielnice mieszkalne miasta Kropywnycki w centralnej Ukrainie. "Po prostu piekło" - można było przeczytać na jednym z kanałów na Telegramie.

20 marca ukraińskie informowały o zmasowanym rosyjskim ataku na Odessę. 23 marca w kolejnym nocnym ataku na Ukrainę Rosja wykorzystała 147 dronów. 97 z nich - jak podały siły powietrzne Ukrainy - udało się zestrzelić. Niestety, szczątki dronów spadły na domy i ulice, powodując śmierć i zniszczenia. W Kijowie zginęły trzy osoby, w tym pięcioletnie dziecko, 10 osób zostało rannych.

W poniedziałek rosyjskie pociski raniły ponad 70 osób w Sumach. Uszkodzona została m.in. szkoła i szpital.

źródło: Newsmax / PAP / The Moscow Times / CNN

Wybrane dla Ciebie