"Po prostu piekło". Ukraińskie miasto uderzone nocą
Rosjanie nie przejmują się trwającymi rozmowami na temat możliwego rozejmu. Nocą zaatakowali dronami dzielnice mieszkalne miasta Kropywnycki w centralnej Ukrainie. "Po prostu piekło" - czytamy na jednym z kanałów Telegram.
Kropywnycki to około 200-tysięczne miasto w centralnej części Ukrainy, około 250 km na południe od Kijowa. Jest stolicą obwodu kirowohradzkiego.
"Wróg atakuje dzielnice mieszkalne miasta. Dzielnice Nowomykołajiwka i Bałaszywka są atakowane. W powietrzu nadal krążą wrogie bezzałogowe statki powietrzne. Proszę wszystkich, aby nie panikowali i zachowali jak największe bezpieczeństwo" - zaapelował do mieszkańców Andriy Raykovych, gubernator obwodu kirowohradzkiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zaskoczeni na froncie. Moment ataku na czołgi armii Putina
Po atakach w mieście doszło do pożarów i zniszczenia obiektów cywilnych. Są też ofiary. Według wstępnych informacji rannych zostało 8 osób, w tym 1 dziecko.
"Miasto cierpi bardziej niż kiedykolwiek z powodu masowego ataku dronów" - podsumowuje ataki kanał Realna Wojna na Telegramie.
"W Kropywnyckim po prostu piekło" - czytamy na kanale Przestrzeń powietrzna Ukrainy.
"Ile razy jeszcze musi się to zdarzyć, zanim Donald Trump w końcu zrozumie, że Putin otwarcie robi z niego idiotę i demonstracyjnie pluje na jego 'fantastyczne działania dyplomatyczne'?" - skomentował na portalu X ukraiński dziennikarz Illia Ponomarenko.