Prezydent Gdańska o planach Tuska: włączył się w prace
Obchody 30. rocznicy wyborów 4 czerwca to dziedzictwo Pawła Adamowicza - powiedziała prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz wyjaśniła, że w organizację wydarzenia mocno zaangażował się Donald Tusk.
- Donald Tusk to najważniejszy gdańszczanin Europy. Sam musi jednak podjąć decyzję, co ma dalej zrobić. Jest jeszcze młodym politykiem, a Polska go potrzebuje - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 Aleksandra Dulkiewicz, która wygrała niedzielne wybory na prezydenta Gdańska.
Dulkiewicz wyjaśniła, że Tusk "bardzo interesuje się organizacją rocznicy wyborów z 1989 r.". - Chce w niej aktywnie uczestniczyć i dlatego włączył się w organizację - powiedziała.
- Działamy, aby uroczystość była świętem wolności i solidarności - dodała.
Pytana przez Monikę Olejnik o to, czy chce w czerwcu w Gdańsku pogodzić PO i PiS, prezydent odpowiedziała, że jest realistką.
- Podanie sobie ręki może być trudne. W każdym razie zapraszamy do komitetu organizacyjnego obchodów rocznicy wszystkich uczestników Okrągłego Stołu, niezależnie od tego, którą stronę reprezentowali - wyjaśniła.
"Nie ma miejsca na pomnik"
Dulkiewicz odniosła się także do sporu o pomnik ks. Henryka Jankowskiego. - Będziemy stali na straży prawa. Jedank moje zdanie jest takie, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca na pomnik prałata - stwierdziła jedoznacznie prezydent.
- W najbliższych dniach będziemy rozmawiać na temat przesunięcia pomnika - dodała.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl