Duża różnica na czele stawki. Jest najnowszy sondaż partyjny
Z najnowszego sondażu wynika, że Prawo i Sprawiedliwość wygrałoby zbliżające się wybory parlamentarne. Jednak nie miałaby większości w Sejmie - tu pomocna okazałaby się np. Konfederacja. W sondażu zbadano również dwa scenariusze wyborcze dla Zjednoczonej Prawicy: pierwszy zakłada samodzielny start, drugi zakłada szerszą koalicję.
Jak wynika z najnowszego sondażu pracowni Estymator dla "Do Rzeczy", Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 37 proc. poparcia w zbliżających się wyborach do Parlamentu.
Tygodnik wskazuje, że jest to wzrost poparcia o 0,9 proc. w porównaniu do poprzedniego badania. Wynik aktualnych rządzących nie wystarczyłby im do posiadania większości w Sejmie - mieliby 209 mandatów poselskich.
Tu mogłaby pomóc Konfederacja z 22 mandatami. Przypomnijmy, że tej koalicji nie wykluczają posłowie PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS forsuje zmiany. Senat je zablokuje?
Na drugim miejscu z poparciem 28,8 proc. znalazła się Koalicja Obywatelska. Jej przysługiwałoby 146 mandatów.
Podium zamyka Polska 2050. Ugrupowanie Szymona Hołowni poparłoby 9,1 proc. respondentów - wynika z sondażu dla "Do Rzeczy". To ugrupowanie w Sejmie reprezentowałoby 35 posłów.
W ławach sejmowych zasiedliby także reprezentanci Konfederacji (6,6 proc. poparcia) oraz posłowie PSL-Koalicja Polska (6,6 proc. poparcia).
Możliwy scenariusz na wybory parlamentarne?
W sondażu zbadano również, jak przedstawiałyby się wyniki w blokach koalicyjnych.
Prawo i Sprawiedliwość, Zjednoczona Prawica wraz z Kukiz’15 uzyskałoby 38,9 proc. głosów. Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska) - otrzymałaby 29,1 proc. głosów, a Polska 2050 z Polskim Stronnictwem Ludowym-Koalicją Polską - 13,5 proc.
Do Sejmu weszłaby też Lewica, która dostałaby 9,5 proc. głosów oraz Konfederacja (Nowa Nadzieja, Ruch Narodowy) - 8,4 proc. głosów.
Z sondażu wynika też, że szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 56 proc.
Jarosław Kaczyński wraca do pracy
Jarosław Kaczyński pod koniec 2022 roku trafił do szpitala. Prezes PiS przeszedł zabieg wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Polityk opuścił już placówkę medyczną. Teraz okazało się, że wraca już do swoich obowiązków na Nowogrodzkiej.
- Nie możemy się doczekać prezesa Jarosława Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej. (...) Bardzo się za Jarosławem Kaczyńskim stęskniliśmy i świetnie, że wraca lada dzień już na dobre na Nowogrodzką - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Ryszard Czarnecki. Europoseł z ramienia PiS zapewnił również, że jego szef zostanie serdecznie przywitany.
Źródło: "Do Rzeczy", "Super Express", PAP
