zgon(strona 8/12)

W wieku 88 lat zmarł Julian Stanczak, znany artysta malarz, pochodzenia polskiego, specjalizujący się w sztuce op-artu - poinformowała Diane Rosenstein, właścicielka galerii w Los Angeles, która reprezentowała Stanczaka.

Na miejsce przyjechało 5 zastępów straży pożarnej

59-letni mężczyzna zmarł, bo karetka pogotowia nie przyjechała na czas. Jego żona na próżno błagała o pomoc lekarzy w szpitalu powiatowym w Międzychodzie (woj. wielkopolskie). Od szpitala do domu mężczyzny jest kilka metrów.

- Lekarze: w Polsce powszechnie lekceważy się grypę sezonową
- Dr hab. Mastalerz-Migas: szpitale nie zawsze wykonują badania w kierunku grypy
- Prof. Brydak: zgonów musiało być więcej, to niemożliwe, żeby było ich tak mało

Kilka tygodni temu ze służby odszedł komendant rejonowy, który uczestniczył w tej interwencji.

- IMGW wydało ostrzeżenie przed gradem i burzami
- Na Babiej Górze zmarł mężczyzna rażony piorunem
- Sytuacja powinna uspokoić się w środę

- W Olszynie pod Tarnowem ciężarówka zmiażdżyła samochód osobowy
- W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby
- Kierująca samochodem osobowym zjechała na przeciwległy pas ruchu

- Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna czołowo wjechał w drzewo
- Mimo akcji resuscytacyjnej, nie udało się uratować kierowcy
- Sprawę bada policja oraz prokurator

O szczegółach sprawy poinformowała policja.

- Klikunastostopniowe mrozy w Poznaniu
- W wyniku wychłodzenia w niedzielę zmarły dwie osoby, w poniedziałek kolejna

Przed nami jeszcze kilka ciepłych dni, a po nich rozpocznie się sezon grzewczy. Dlatego najbliższy okres to idealny moment, by sprawdzić instalacje kominowe. Rocznie z powodu zatrucia czasem giną dziesiątki osób.

W Częstochowie dokonano tragicznego odkrycia. W jednym z pustostanów znaleziono trzy ciała w stanie częściowego rozkładu. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zgonu, ale jedną z hipotez jest zatrucie alkoholem.

W drodze na Jasną Górę, 63-letni pielgrzym z Jejkowic (woj. śląskie) stracił przytomność i mimo reanimacji, zmarł. Jak wynika ze wstępnych informacji, przyczyną był zawał serca.

Cały czas rośnie liczba osób zatrutych dopalaczami na Śląsku. Mimo licznych akcji policji i sanepidu, nie udaje się zlikwidować problemu.

Agresywni i wulgarni, albo apatyczni na granicy świadomości, a często jej pozbawieni. To bardzo uproszczony widok młodzieży po zażyciu dopalaczy, a zarazem codzienny widok lekarzy ze śląskich szpitali, którzy przyjmują dziesiątki zatrutych.

Ciało znaleziono na tylnym siedzeniu. Prawdopodobnie został tam przeniesiony z miejsca kierowcy

W piątek wieczorem 18-latka z Rudy Śląskiej zażyła substancję niewiadomego pochodzenia. Następnego dnia rano dostała drgawek i straciła przytomność. Zanim przybyło pogotowie, nastolatka zmarła. To kolejna ofiara dopalaczy na Śląsku.

"Chodzi o kobiety będące wówczas w zaawansowanej ciąży, a obecnie niewidywane ze swoimi dziećmi".

Urzędnicy ciągle powtarzali, że mamy tylko 200 przypadków grypy pandemicznej i sugerowali, że reszta zachorowań to grypa sezonowa. Jednocześnie szeroko propagowano szczepionkę sezonową. Tylko, że ta szczepionka nie chroniła przed wirusem pandemicznym, który, jak się później okazało, w tym czasie dominował prawie w 100 proc. w Polsce. Równocześnie przesłano do WHO dane, z których wynikało, że 90 proc. zidentyfikowanych metodą PCR wirusów grypy, było pandemicznych - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Dariusz Majkowski, internista z Warszawy. Dla Majkowskiego zastanawiające jest także umieszczanie w polskich statystykach 90 razy częściej, niż w Anglii i Walii, niewydolności oddechowej i zatrzymania oddechu, jako przyczyny zgonu. - Można ironizować, że w Polsce trudno umrzeć z powodu grypy. Dużo łatwiej z powodu zatrzymania oddechu - dodaje.

Nad ranem w Firleju w woj. lubelskim doszło do pożaru domu mieszkalnego. Na posesji strażacy znaleźli zwłoki 53-letniego właściciela. Mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo - informuje Radio Lublin.