Trwa ładowanie...

Poznań. Dramat na przystanku. Przechodnie nawet się nie zatrzymali

W Poznaniu na przystanku tramwajowym zasłabł mężczyzna. Przechodnie nie zwrócili na niego uwagi. Niestety, nie udało się go uratować.

Karetka zabrała mężczyznę bez oznak życia do szpitala [zdj. ilustracyjne]Karetka zabrała mężczyznę bez oznak życia do szpitala [zdj. ilustracyjne]Źródło: WP
d23t5y6
d23t5y6

Do dramatycznych zdarzeń doszło w środę około godziny 16.00. na przystanku tramwajowym Poznań Główny.

Historię opisał portalowi epoznan.pl Czytelnik Jakub, który chciał pomóc poszkodowanemu. Wraz z przechodniami zaczął reanimować około 45-latka, który nie dawał oznak życia.

- Był podparty na ławce z wytrzeszczonymi oczami i otwartymi ustami, a setki przechodniów oraz wysiadających z tramwajów nie zwrócili nawet na niego uwagi. Jedna dziewczyna siedziała dosłownie metr obok tego człowieka i kilku ludzi stało obok, a kilkunastu kawałek dalej - opowiada portalowi. Gdy pan Jakub podszedł, mężczyzna był już siny. Od razu zadzwonił na 112 i zadysponowano ZRM.

Świadkami całego zdarzenia byli również policjanci, którzy przybiegli przed przyjazdem pogotowia ratunkowego. Karetka zabrała mężczyznę, który nie dawał oznak życia.

d23t5y6

Maciej Święcichowski z policji potwierdził portalowi, że doszło do takiej sytuacji. Mężczyzny niestety nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gigantyczna wpadka armii Putina. Rosjanie ostrzelali samych siebie

Mężczyzna zasłabł na pływalni. Nie udało się go uratować

W Goczałkowicach-Zdroju mężczyzna zasłabł na terenie pływalni. Niestety nie udało się go uratować. Zamknięto basen i halę sportową.

Jak poinformował portal pless.pl p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie, mł. asp. Wojciech Janosz do zdarzenia doszło we wtorek, 27 września przed godz. 18.

d23t5y6

Mężczyzna, który trenował w strefie sportowej na pływalni, w pewnej chwili zasłabł. Nagle znalazł się pod wodą, co zauważyli ratownicy. Podjęli akcję ratunkową.

48-latek był reanimowany przez ponad godzinę. Mieszkańca Pszczyny niestety nie udało się uratować.

Źródło: epoznan.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d23t5y6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23t5y6
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj