Wyskoczył z okna w szpitalu. 28‑latek nie żyje
Tragedia na terenie Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie. Z okna na piątym piętrze wyskoczył 28-letni pacjent. To kolejne takie zdarzenie w ostatnim czasie.
28-letni mężczyzna od dwóch dni przebywał w szpitalu z powodu odniesiona urazu twarzo-czaszki. W placówce skierowano go na serię badań, w tym tomografię komputerową, a następnie umieszczono na oddział chirurgii celem dokonania dalszej obserwacji.
Tragedia w szpitalu w Ciechanowie. 28-latek wyskoczył z okna
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę, 29 czerwca. Według relacji świadków 28-latek był agresywny i pobudzony. Około godz. 1 w nocy mężczyzna opuścił swoją salę, do której wrócił za namową personelu szpitala. W pewnym momencie uderzył sanitariuszy, przewrócił lekarza i uciekł do innej sali. Tam wyrwał okienne zabezpieczenie, po czym wyskoczył z piątego piętra.
- Mężczyzna nie przeżył tego upadku, zginął na miejscu. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury przeprowadzili na miejscu zdarzenia czynności procesowe. W tej sprawie jest też prowadzone postępowanie przez prokuratora - przekazała w rozmowie "Faktem" rzeczniczka.
Jak z kolei informuje "SE", według wstępnych ustaleń policji do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.
Własne dochodzenie prowadzi także szpital. - Wszczęliśmy w tej sprawie własne postępowanie, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia - przekazała w rozmowie "SE" Agnieszka Woźniak, rzecznik Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie.
Od 2019 roku to piąty przypadek, gdy pacjent placówki w Ciechanowie wyskoczył z okna, ginąc na miejscu.
Źródło: "Super Express"/"Fakt"
Zobacz też: Polityk PiS zażenowany wypowiedzią Tuska. "Nie ma skrupułów"