Żona policjanta z Bytowa na Pomorzu, która miała zostać zastraszona i raniona żyletkami przez przestępców, zeznała w środę, że wszystko wymyśliła. Tłumaczyła, że obawia się o zdrowie męża w czasie służby. Historia o napaści miała zmusić małżonka do zainteresowania się rodziną.