Zeznania kolejnego świadka w procesie Miloszevicia

(AFP)
W procesie Slobodana Miloszevicia przed haskim trybunałem zeznawała Albanka z Kosowa, Ajmane Behramaj, która straciła podczas konfliktu w 1999 roku męża i dziecko. Były prezydent Jugosławii, którego proces rozpoczął się 12 lutego, odpowiada za przymusowe deportacje 800 tysięcy cywilów albańskich z Kosowa oraz wymordowanie kilkuset z nich, w tym kobiet i dzieci.

Przystępując do zadawania pytań Albance Miloszević - który broni się sam - po raz pierwszy powiedział, że jest mu bardzo przykro z powodu utraty przez nią dziecka. Zarzucił przy okazji prokuraturze, że manipuluje zeznaniami świadków. W przepytywaniu świadków pomagał mu jeden z trzech prawników, powołanych do przeprowadzenia uczciwego procesu.

Pochodząca z kosowskiej wsi Izbica kobieta jest analfabetką. Dlatego prokurator Dirk Ryneveld musiał zastosować niecodzienną procedurę. Po angielsku czytał słowa przysięgi, tłumaczone następnie na język albański. Kobieta je powtarzała po albańsku, a tłumacze odwrotnie tłumaczyli je na oficjalne języki używane w trybunale: angielski, francuski i serbsko-chorwacki.

Zdaniem Albanki, Serbowie, którzy na wiosnę 1999 roku otoczyli wieś, zmusili ją i jej rodzinę do opuszczenia domu. Konwój, w którym próbowała z innymi dotrzeć do Albanii, został ostrzelany, kobieta straciła kontakt z dzieckiem, które umarło niedługo potem z głodu. Po powrocie do domu kobieta dowiedziała się, że jej mąż, który ukrywał się w górach, został zamordowany.

Prokuratura zarzuca siłom serbskim kierowanym przez Miloszevicia zamordowanie w Izbicy 116 kosowskich Albańczyków, deportowanie ludności oraz zrabowanie i spalenie wsi. Serbowie - zdaniem prokuratury - spalili tez żywcem dwie niepełnosprawne kobiety siedzące na traktorze.

Miloszević uważa, że zeznania świadków są fałszywe, a zbrodni dokonali terroryści - jak nazywa bojowników z Wyzwoleńczej Armii Kosowa. (iza)

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński pojawi się w prokuraturze. Wraca sprawa wyborów kopertowych
Kaczyński pojawi się w prokuraturze. Wraca sprawa wyborów kopertowych
Po latach ujawnili korespondencję. Nie wahała się krytykować papieża
Po latach ujawnili korespondencję. Nie wahała się krytykować papieża
Fałszywy alarm w Przemyślu. "Zawału przez was dostałem"
Fałszywy alarm w Przemyślu. "Zawału przez was dostałem"
Nominat Trumpa rezygnuje po ujawnieniu SMS-ów o "nazistowskiej żyłce"
Nominat Trumpa rezygnuje po ujawnieniu SMS-ów o "nazistowskiej żyłce"
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Majątek Karola Nawrockiego. Co się stało z mieszkaniem pana Jerzego?
Majątek Karola Nawrockiego. Co się stało z mieszkaniem pana Jerzego?
Delegacja z Izraela nie odwiedzi ECS w Gdańsku. "Wizyta nie była częścią programu"
Delegacja z Izraela nie odwiedzi ECS w Gdańsku. "Wizyta nie była częścią programu"
Podmuch ciepła nad Polską. Na termometrach kilkanaście stopni
Podmuch ciepła nad Polską. Na termometrach kilkanaście stopni
Samochody za miliony dla Kancelarii Prezydenta. Jest przetarg
Samochody za miliony dla Kancelarii Prezydenta. Jest przetarg
Trójka cudzoziemców ubiega się o azyl po koncercie Maksa Korża
Trójka cudzoziemców ubiega się o azyl po koncercie Maksa Korża
Dramat pod Ostrowem. Ojciec i syn więzili 72-letnią kobietę
Dramat pod Ostrowem. Ojciec i syn więzili 72-letnią kobietę
Akty dywersji w Polsce. Siemoniak o "nowym typie agentów"
Akty dywersji w Polsce. Siemoniak o "nowym typie agentów"