Nominat Trumpa rezygnuje po ujawnieniu SMS-ów o "nazistowskiej żyłce"

Nominowany przez Trumpa konserwatywny prawnik Paul Ingrassia ogłosił we wtorek wycofanie swojej kandydatury na szefa Urzędu Specjalnego Prokuratora po ujawnieniu jego SMS-ów, w których przyznawał się do posiadania "nazistowskiej żyłki". Decyzję podjął pod presją republikańskich kongresmenów.

Donald Trump, Paul IngrassiaDonald Trump, Paul Ingrassia
Źródło zdjęć: © PAP, X
Tomasz Waleński

Co musisz wiedzieć?

  • Paul Ingrassia wycofał się z nominacji na szefa OSC po ujawnieniu jego SMS-ów.
  • Republikański lider w Senacie John Thune sprzeciwił się kandydaturze.
  • Wcześniej media opisały wątki nazizmu i rasizmu w czatach republikańskich działaczy.

Paul Ingrassia ogłosił rezygnację we wtorek na portalu Truth Social. Wskazał, że nie ma poparcia wymaganej liczby senatorów do zatwierdzenia nominacji. Presja narastała po publikacji Politico o jego wiadomościach z czatu grupowego.

Dlaczego nominacja do Urzędu Specjalnego Prokuratora upadła?

Przeciw kandydaturze skrajnie prawicowego działacza wypowiedział się m.in. lider Republikanów w Senacie John Thune. To przekreśliło szanse na akceptację w izbie. OSC zajmuje się m.in. ściganiem korupcji i ochroną sygnalistów, co podnosi wagę bezstronności szefa tej agencji.

Politico opisało SMS-y, w których Ingrassia używał rasistowskich określeń i domagał się zniesienia afroamerykańskich świąt, w tym dnia Martina Luthera Kinga jr. W jednej z wymian na czacie, po uwadze rozmówcy, że "Paul powinien być w Hitlerjugend obok Ubergruppenfuehrera Steve'a Bannona", Ingrassia odpowiedział: "Mam od czasu do czasu w sobie nazistowską żyłkę, przyznaję" - czytamy.

Nawrocki uderzył w Merkel. Padły mocne słowa o współpracy z Rosją

Co ujawniły inne rozmowy w Partii Republikańskiej?

Ujawnienie wiadomości Ingrassii zbiegło się z publikacją treści czatu młodzieżówki Partii Republikańskiej. Według relacji padały tam nawiązania do nazizmu i Holokaustu, a także rasistowskie komentarze. Wiceprezydent J.D. Vance zbagatelizował sprawę, mówiąc o głupich żartach młodych osób.

- Nie chcę, byśmy dorastali w kraju, gdzie opowiedzenie głupiego żartu przez dzieciaka to powód, by zrujnować mu życie - powiedział Vance.

Wybrane dla Ciebie
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Dron uderzył w Sumy. Świadek wszystko nagrał
Dron uderzył w Sumy. Świadek wszystko nagrał
Fałszywi policjanci zatrzymani. Napadli na dom jubilera
Fałszywi policjanci zatrzymani. Napadli na dom jubilera
Samolot premiera Australii awaryjnie ląduje w USA. Ranny członek załogi
Samolot premiera Australii awaryjnie ląduje w USA. Ranny członek załogi
"Obrzydliwe". Schetyna o systemie Pegasus
"Obrzydliwe". Schetyna o systemie Pegasus
Zgubił dowód, dostał pismo. Oszust kupił auto na jego dane
Zgubił dowód, dostał pismo. Oszust kupił auto na jego dane