zasiłek pogrzebowy

- Zauważamy ogromny problem, jeżeli chodzi o rodziny osób zmarłych, z pokryciem kosztów związanych z pogrzebem - mówi prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, Robert Czyżak. Odnosząc się do planów w sprawie zmiany kwoty zasiłku pogrzebowego, podkreśla, że "sama nisza na urnę potrafi kosztować 10-20 tys. zł".

Wysokość zasiłku pogrzebowego wynosi obecnie 4 tysiące złotych. Kwota ta od przeszło dekady nie uległa podniesieniu - w przeciwieństwie do kosztów pochówku. Jak poinformował wiceminister pracy i polityki społecznej, rząd pracuje nad podniesieniem wysokości zasiłku. Jak wyglądają wstępne plany?

Na sobotniej konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział podniesienie zasiłku pogrzebowego do 150 proc. płacy minimalnej. Po wprowadzeniu zmian w życie świadczenie wynosiłoby 6450 zł.

Na opublikowanej właśnie liście tzw. 100 konkretów, które Koalicja Obywatelska planuje zrealizować po wygranych wyborach parlamentarnych, są dobre propozycje. Znacznej części z nich politycy KO nawet zbytnio nie promują, bo są mało widowiskowe, na pozór drobne.

Zasiłek pogrzebowy to jednorazowe świadczenie wypłacane przez ZUS lub KRUS, które ma pokryć część kosztów związanych z organizacją pogrzebu. Jego wysokość jest stała - niezależnie od wydatków poniesionych przez osobę opłacającą pochówek. Ile wynosi zasiłek pogrzebowy w 2023 roku? Jego wysokość przez lata nie uległa zmianie.

Rząd nie podniesie kwoty zasiłku pogrzebowego do 7 tysięcy złotych – ustaliła Wirtualna Polska. Projekt poselski w tej sprawie złożyła grupa posłów Lewicy. Ich zdaniem, kwota świadczenia, która od 10 lat się nie zmieniła, powinna być wyższa. Politycy PiS jednak są innego zdania. Wirtualna Polska dotarła do uzasadnienia stanowiska rządu.

Koronawirus we Wrocławiu. Pandemia sprawiła, że urzędy ograniczyły zakres działalności. Sytuacja pokazała też, że coraz więcej spraw można załatwić bez wychodzenia z domu, w trybie online. Tak jest chociażby z odpisami aktów stanu cywilnego. Są one niezbędne, aby otrzymać zasiłek macierzyński czy pogrzebowy.

Śmierć bliskiej osoby w domowym zaciszu może się wkrótce wiązać z dużymi kosztami. Jak ustaliła Wirtualna Polska, powstaje właśnie ustawa, która ma wprowadzić obowiązek profesjonalnego sprzątania i dezynfekcji nieruchomości za każdym razem, gdy ktoś umrze w domu. Koszt takiej usługi to co najmniej tysiąc złotych.

Nie 4, a 6 tys. zł - o taki zasiłek pogrzebowy chce walczyć Polskie Stowarzyszenie Pogrzebowe. - Polacy zasługują na godny pochówek. Taki, na którym nie trzeba oszczędzać i kombinować - przekonuje Krzysztof Wolicki, prezes stowarzyszenia. - Decyzja o tym, czy stać kogoś na dodatkowe kwiaty, to dramat. Zasiłki powinny być wyższe - dodaje.

Zasiłek pogrzebowy będzie przysługiwał w przypadku urodzenia martwego dziecka, bez względu na to, na jakim etapie ciąży doszło do poronienia - tak zakłada senacki projekt ustawy, który został przekazany do Sejmu. Politycy chcą dać rodzicom możliwość pochowania nawet kilkutygodniowych płodów. Koszty projektu mogą sięgnąć 170 mln zł rocznie. - To poroniony pomysł - mówi Wirtualnej Polsce Kazimiera Szczuka. - Czas skończyć z traktowaniem tych dzieci jak odpadów medycznych - odpowiada Antoni Zięba z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Senat chce, aby osobom, które poniosły koszty pogrzeby martwo urodzonego dziecka, przyznawany był zasiłek pogrzebowy. Przyjęcie poprawki do projektu ustawy w tej sprawie zarekomendowała senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej. Zmiany miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2018 r.