Wyższy zasiłek pogrzebowy? Znamy stanowisko rządu
Rząd nie podniesie kwoty zasiłku pogrzebowego do 7 tysięcy złotych – ustaliła Wirtualna Polska. Projekt poselski w tej sprawie złożyła grupa posłów Lewicy. Ich zdaniem, kwota świadczenia, która od 10 lat się nie zmieniła, powinna być wyższa. Politycy PiS jednak są innego zdania. Wirtualna Polska dotarła do uzasadnienia stanowiska rządu.
Projekt posłów lewicy dotyczący zwiększenia kwoty jednorazowego zasiłku pogrzebowego do 7 tys. zł wpłynął do Sejmu jeszcze pod koniec ubiegłego roku.
Lewica: zasiłek nawet większy niż 7 tysięcy
W projekcie ustawy przewidziano podwyższanie kwoty zasiłku pogrzebowego przy zastosowaniu wskaźnika waloryzacji emerytur i rent od miesiąca, w którym przeprowadzana jest waloryzacja.
"Wysokość zasiłku pogrzebowego nie była zmieniania od 2011 r. Świadczenie obecnie wynosi 4 tys. zł i nie jest wystarczające, aby pokryć wszystkie koszty związane z pochówkiem zmarłej osoby" - argumentowali politycy lewicy.
W ich opinii, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, organ rentowy mógłby przyznać, w granicach udokumentowanych kosztów pogrzebu, zasiłek pogrzebowy w kwocie wyższej niż 7 tys. zł.
Rząd jednak odmówił podwyższenia kwoty świadczenia. W stanowisku Rady Ministrów podpisanym przez premiera Mateusza Morawieckiego podaje się przykłady innych państw Unii Europejskiej.
"Analiza rozwiązań dotyczących partycypacji państwa w kosztach pogrzebu osoby bliskiej obowiązujących w państwach członkowskich Unii Europejskiej wskazuje, iż w wielu państwach członkowskich UE instytucja zasiłku pogrzebowego w ogóle nie występuje (Węgry, Irlandia, Malta). Ponadto warto zauważyć, iż w części państw członkowskich UE, w których to świadczenie występuje, jego kwota nie przekracza w przeliczeniu 2000 zł (m.in. Bułgaria, Czechy, Słowacja, Hiszpania, Portugalia)" - wyliczają rządzący.
"W związku z powyższym należy przyjąć, że kwota zasiłku pogrzebowego obowiązująca obecnie w polskim systemie ubezpieczeń społecznych przedstawia się korzystnie na tle podobnych rozwiązań przewidzianych w innych państwach członkowskich UE, zwłaszcza tych o zbliżonym poziomie dochodów ludności" - argumentuje rząd Mateusza Morawieckiego.
Urzędnicy podkreślają, że na podwyższenie kwoty zasiłku nie pozwala "aktualna sytuacja społeczno-gospodarcza, a w szczególności wyzwania związane z ponoszeniem skutków panującej pandemii"
"Podwojenie wydatków na zasiłek pogrzebowy, zgodnie z wyliczeniami projektodawców z kwoty ok. 1,8 mld zł do kwoty 3,6 mld zł, niewątpliwie nie służy realizacji tych celów" - twierdzi rząd.
Rządowe, negatywne stanowisko w tej sprawie przygotowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Nowe obostrzenia, kolejne branże zostaną otwarte szybciej? Zdecydowany głos z rządu
Przypomnijmy, że w 2020 roku na każdy milion mieszkańców zmarło w Polsce o 2 tys. więcej osób niż średnio w latach ubiegłych. W głównym stopniu przyczyniła się do tego epidemia koronawirusa. Jak wynika z danych zebranych w Rejestrze Stanu Cywilnego, w naszym kraju zmarło 486 tys. osób. Ze statystyk ZUS wynika, że liczba wypłacanych zasiłków pogrzebowych w czasie pandemii wzrosła.
M.in. właśnie pandemia spowodowała, że ceny różnych artykułów, świadczeń i usług znacznie się zwiększyły. Zasiłek pogrzebowy jest niewystarczający, a rodziny często muszą dopłacać kilka tysięcy złotych, aby przeprowadzić uroczystości pogrzebowe.
Według wyliczeń portalu Finansowy Siłacz, całkowity koszt pochówku bliskiej osoby mieści się między 7 a 18 tys. złotych.
Ceny pogrzebu. Wielkie kwoty
Przygotowanie ciała zmarłego waha się od 300 do 400 złotych. Kremacja kosztuje od 700 do nawet 1000 złotych. Z kolei koszty organizacyjne (przewiezienie trumny, złożenie jej do grobu i zasypanie) mogą sięgnąć 1500 - 2000 złotych.
Sporym wydatkiem może być też trumna. Są rodziny, które na dębowe modele są w stanie wydać i 5000 złotych. Prosta sosnowa trumna to wydatek ok. 750 złotych.
Do tego dochodzi jeszcze koszt miejsca na cmentarzu. Opłata za grób ziemny wynosi na ogół 1000 – 1100 złotych na 20 lat. Miejsce w grobowcu to 5000 – 6000 złotych na 50 lat.
Pogrzeb w pandemii. Trzeba wydać więcej
Tradycyjny pogrzeb z trumną osoby, która zmarła na COVID-19, wymaga dodatkowych środków ostrożności: inaczej trzeba przygotować transport takiego ciała oraz trumnę. Przeciętnie różnica w cenie wynosi do tysiąca złotych w stosunku do pogrzebu osoby, która nie była zakażona.
Niektóre renomowane zakłady w Warszawie biorą jednak za klasyczny pochówek osób zakażonych nawet do 5 tys. zł więcej, niż wynosi zwykły cennik. Mowa tu o kosztach samej usługi pogrzebowej – bez trumny, opłat za miejsce na cmentarzu i usług kamieniarskich.
Kremacja zwłok i pogrzeb z urną są dużo tańsze. Jak wylicza właściciel zakładu pogrzebowego, z którym rozmawiał portal money.pl, w przypadku osób zakażonych wirusem koszt samej usługi zamyka się w kwocie 4 tys. zł, a u osób niezakażonych to ok. 3,5 tys. zł.