Branża pogrzebowa apeluje. "Ogromny problem"
- Zauważamy ogromny problem, jeżeli chodzi o rodziny osób zmarłych, z pokryciem kosztów związanych z pogrzebem - mówi prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, Robert Czyżak. Odnosząc się do planów w sprawie zmiany kwoty zasiłku pogrzebowego, podkreśla, że "sama nisza na urnę potrafi kosztować 10-20 tys. zł".
Minister finansów Andrzej Domański mówił we wtorek w Polsat News, że Ministerstwo Finansów chce, aby kwota zasiłku pogrzebowego wzrosła do ponad 6450 zł. Dopytywany, czy taki zasiłek powinien być waloryzowany, przekazał, że w jego opinii "nie ma takiej potrzeby".
Zasiłek pogrzebowy jest jednorazowym świadczeniem przysługującym w przypadku śmierci osoby, a także związanej z nią koniecznością pochówku. Obecna kwota zasiłku nie była zmieniana od 2011 r. i wynosi 4 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki i Społecznej wskazuje wyraźnie: proponujemy podwyższenie zasiłku pogrzebowego z 4 tys. zł do 7 tys. zł. Ta decyzja nie jest decyzją arbitralną, nie jest decyzją uznaniową, tylko jest propozycją, którą oparliśmy o rzetelne analizy ekonomiczne kosztów pogrzebu z uwzględnieniem zróżnicowania tych kosztów, zarówno jeśli chodzi o regiony, jak i wielkość miejscowości, w której taki pogrzeb jest przeprowadzany - skomentował wiceminister MRPiPS Sebastian Gajewski.
Jak dodał, zasiłek pogrzebowy powinien być waloryzowany, by zapobiec sytuacji, że z powodu kolejnego wzrostu cen ludzie będą mieli problemy ze sfinansowaniem kosztów pogrzebu.
"Wskazywaliśmy na potrzebę podwyżki zasiłku"
Do wcześniejszych słów Domańskiego negatywnie odnoszą się członkowie Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
- Myśmy wskazywali na potrzebę podwyżki zasiłku do 8 tys. zł, a przynajmniej 7 tys. zł. Nawet wykazaliśmy, że budżet zyska środki na podwyżkę z uszczelnienia szarej strefy pogrzebowej - wskazuje Robert Czyżak, prezes PIBP, cytowany przez "Super Express".
- Sama nisza na urnę na stołecznych cmentarzach kosztuje 10-20 tys. zł. Zauważamy dzisiaj ogromny problem, jeżeli chodzi o rodziny osób zmarłych, z pokryciem całości kosztów związanych z pogrzebem z własnych środków - mówi prezes Izby.
- A te koszty na pewno będą rosły, bo rosną opłaty za gaz, prąd, wodę i rośnie płaca minimalna. Te podwyżki cen naszych usług będą musiały ponieść rodziny zmarłych - przekazuje, wyrażając nadzieję na przekonanie rządu do większej podwyżki świadczenia lub waloryzacji zasiłku.
Źródło: "Super Express", PAP
Czytaj również: