USA zaatakują Wenezuelę? Wymowna odpowiedź Trumpa
W niedzielę prezydent USA Donald Trump nie wykluczył zastosowania siły wobec Wenezueli. Dodał również, że rozważa możliwość wysłania wojsk lub przeprowadzenia ataków w Nigerii, by powstrzymać dżihadystów przed zabijaniem chrześcijan.
Podczas lotu Air Force One z Florydy do Białego Domu, Trump, zapytany o spekulacje dotyczące możliwych uderzeń USA na wenezuelskie instalacje wojskowe, zareagował z kpiną. Prezydent stwierdził, że gdyby miał takie plany, z pewnością by o nich nie poinformował.
- Jak mogę odpowiedzieć na takie pytanie? (…) Kto by to powiedział? Zakładając, że tak, czy powiedziałbym ci to szczerze? "Tak, mamy plany. Mamy. Mamy bardzo tajne plany". Co to za pytanie? – zżymał się prezydent USA. - Zobaczymy, co się stanie z Wenezuelą – dodał jednak. Wskazał przy tym m.in. na rzekomy udział wenezuelskich władz w wysyłanie nielegalnych imigrantów do USA, w tym więźniów i pacjentów szpitali psychiatrycznych.
Trump redukuje wojska w Rumunii. Czy Polsce też to grozi?
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
W piątek prezydent Trump zaprzeczył doniesieniom, że rozważa ataki na Wenezuelę. Jednak wcześniej zapowiadał uderzenia na lądzie przeciwko kartelom narkotykowym. Co ważne, USA oskarżają Nicolasa Maduro o bycie szefem jednego z nich. Według "Wall Street Journal" amerykańskie wojsko zidentyfikowało bazy wojskowe używane przez te kartele do przemytu.
W niedzielę Trump odniósł się także do wcześniejszych gróźb interwencji wojskowej w Nigerii. Zapytany o możliwość wysłania tam wojsk lub przeprowadzenia nalotów, odpowiedział, że jest to możliwe.
- Przewiduję wiele rzeczy. W Nigerii zabijają rekordową liczbę chrześcijan, a w innych krajach też jest bardzo źle. Wiecie, że w tej części świata jest bardzo źle. Zabijają chrześcijan i to w bardzo dużych liczbach. Nie pozwolimy na to - zadeklarował.
Trump oskarża władze Nigerii o przyzwolenie na zabójstwa chrześcijan przez dżihadystyczne bojówki.