złodzieje(strona 9/15)

Łódzcy policjanci zatrzymali trzech łodzian,
którzy podając się za kominiarzy okradali mieszkania w całym
kraju. Policjanci szacują, że fałszywi kominiarze mają na koncie
co najmniej kilkadziesiąt kradzieży. Ich łupem padały pieniądze,
biżuteria i sprzęt RTV.

W ciągu ostatnich dwóch lat znacznie zmalała liczba kradzieży samochodowych radioodtwarzaczy z zaparkowanych samochodów. Złodzieje znacznie częściej włamują się teraz do aut, by kraść pozostawiany w nich drogi sprzęt elektroniczny - oceniają katowiccy policjanci.

W nocy doszło w Goeteborgu, drugim co do wielkości mieście Szwecji, do
napadu na sortownię poczty. Rabusie pozostawili w kilku częściach
miasta, w tym pod budynkiem policji, podejrzane urządzenia -
podały miejscowe media.

Co najmniej do 26 samochodów włamali się
w Myszkowie (Śląskie) trzej chłopcy w wieku 11, 14 i 17 lat -
ustaliła tamtejsza policja.

Dwaj złodzieje próbowali ukraść maszyny z fabryki serów, teraz w uczciwy sposób będą zarabiać w niej na życie. Właściciel zakładu, zamiast skierować sprawę do sądu, zatrudnił ich u siebie, ponieważ dowiedział się, że byli bezrobotni.

Po trwającym 18 miesięcy śledztwie Federalny Urząd Kryminalny (BKA) rozbił grupę oszustów okradających za pośrednictwem Internetu konta bankowe obywateli Niemiec. Straty ocenia się na 600 tys. euro.

Anna Stępień, 77-letnia łodzianka, może mówić o prawdziwym pechu. Tylko tego lata trzy razy padła ofiarą kieszonkowców w łódzkich autobusach i tramwajach! W ciągu ostatnich kilku lat kobieta aż piętnaście razy została okradziona. Złodzieje dopadli ją m.in. na dworcu kolejowym w Warszawie oraz w pociągu do Mielna. Do jej domku letniskowego w Tuszynku włamano się w sumie 11 razy - opisuje "Express
Ilustrowany".

Tysiące indyjskich jubilerów zamknęło swoje sklepy i zorganizowało hałaśliwy protest w finansowej stolicy Indii, Bombaju - poinformował Reuter w serwisie.

Na przejściu granicznym Drasenhofen zatrzymano dwóch Polaków, którzy usiłowali wywieźć z Austrii wiele kradzionych przedmiotów.

Sąd w Neubrandenburgu w Meklemburgii-Pomorzu Zaodrzańskim skazał czterech pochodzących z Polski sprawców na kary od dwóch lat i ośmiu miesięcy do sześciu lat więzienia za wspólne kradzieże ciągników i maszyn budowlanych. Jeden oskarżony otrzymał karę w zawieszeniu.

Policja szuka sprawców napadu rabunkowego,
na sklep z artykułami dziecięcymi, do jakiego doszło wieczorem w Olsztynie. Zamaskowani sprawcy grożąc pracownikom
sklepu zrabowali 12 tysięcy złotych - poinformował Piotr
Korzeniewski z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji.

Wrocławscy policjanci rozpracowali grupę przestępców, którzy w całym kraju okradali starsze osoby w ich mieszkaniach. Trzej mężczyźni i kobieta podawali się za pracowników wodociągów i w ten sposób wchodzili do mieszkań. Zatrzymano ich, gdy usiłowali sprzedać kradzioną biżuterię.

Ok. 400 tysięcy euro padło łupem trzech
złodziei w Wiedniu, którzy dostawali się do mieszkań starszych
ludzi, udając inkasentów, całą trójkę zatrzymano.

Dolnośląska policja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy od jakiegoś czasu kradli tory kolejowe z nieczynnego traktu Malczyce-Marciszów k. Wrocławia. W sumie złodzieje zdołali rozkręcić i ukraść 150 ton torów i elementów kolejowych wartych 200 tys. zł.

Policjanci, ścigający w Chemnitz w
Saksonii dwóch złodziei, zmienili się w ratowników, kiedy
uciekający utknęli w błocie na dnie osuszonego stawu. Okazało się,
że złodzieje są Polakami - poinformowała policja.

1400 złotych zapłacił rolnik z Potęgowa
(Pomorskie) dwóm nieznanym mu mężczyznom za 400 litrów wody, która
miała być olejem napędowym do ciągnika - poinformował rzecznik
Komendy Miejskiej Policji w Słupsku (Pomorskie), Jacek Bujarski.

W Grecji uzbrojony w karabiny
maszynowe i młoty gang zrabował będące własnością kasyna 1,5 mln euro,
taranując wiozącą pieniądze furgonetkę - poinformowała lokalna
policja.

Złodzieje, którzy włamali się do piwnicy bloku w Wiedniu, uciekli, bo przestraszyli się ośmiu odciętych ludzkich głów - poinformowała austriacka policja.

Po tym jak złodzieje uszkodzili trakcję
elektryczną międzynarodowej magistrali kolejowej E-30, w Lubuskiem
występują znaczne opóźnienia w ruchu pociągów. To główna linia
kolejowa łącząca nasz kraj z Niemcami. Doszło do kradzieży około 30
metrów liny nośnej w okolicach Szczańca - poinformował
dyrektor zakładu Linii Kolejowych w Zielonej Górze
Waldemar Osypiński.