PolskaZłodzieje nie chcą już samochodowych radioodtwarzaczy

Złodzieje nie chcą już samochodowych radioodtwarzaczy

W ciągu ostatnich dwóch lat znacznie zmalała liczba kradzieży samochodowych radioodtwarzaczy z zaparkowanych samochodów. Złodzieje znacznie częściej włamują się teraz do aut, by kraść pozostawiany w nich drogi sprzęt elektroniczny - oceniają katowiccy policjanci.

21.02.2008 | aktual.: 21.02.2008 18:17

Dlatego komendant katowickiej policji nadkomisarz Adam Momot zaapelował do kierowców, by nie pozostawiali cennych rzeczy w samochodach, zwłaszcza w widocznych miejscach. Pamiętajmy, że właściwe zabezpieczenie naszego mienia uchroni nas przed przykrymi następstwami kradzieży - podkreślił.

Złodzieje najchętniej kradną zestawy nawigacji satelitarnej, laptopy, palmtopy, dobre telefony komórkowe oraz inne wartościowe przedmioty pozostawione na siedzeniach lub w okolicach deski rozdzielczej.

Według katowickich policjantów, co miesiąc notuje się w tym mieście przeciętnie nieco ponad 100 włamań do samochodów (w tym miesiącu 121 wobec 107 w lutym 2006 r.); kradzieże radioodtwarzaczy zgłaszane są obecnie tylko przy ok. jednej trzeciej przypadków. Kiedyś była to zdecydowana większość.

Jeśli złodzieje połakomią się już na radioodtwarzacze, zwykle jest to sprzęt nieco wyższej klasy, o wartości powyżej 500 zł. Najczęściej radia są też kradzione w całości - z pozostawionymi panelami. Dlatego apelujemy, by panele zabierać ze sobą, bądź chować w schowkach - co może zniechęcić złodziei - wyjaśnił Jacek Pytel z katowickiej policji.

Podkreślił, że jest to generalna zasada, dotycząca każdego cennego sprzętu, zwłaszcza elektronicznego. Złodzieje obserwują bowiem wnętrza zaparkowanych samochodów szukając okazji. Jeśli nie widzą nic cennego, zwykle nie ryzykują włamania i szukania łupu w schowkach czy w bagażniku.

Z doświadczeń policjantów wynika jednak, że często złodzieje obserwują parkujących kierowców by sprawdzić, czy nie chowają wartościowych łupów właśnie do bagażnika. Chcąc więc pozostawić w bagażniku cennego laptopa, najlepiej umieścić go tam wcześniej - zanim ostatecznie zaparkujemy i pozostawimy samochód - wskazał Pytel.

Jak dodał, z policyjnych statystyk wynika, że włamań do samochodów, w celu kradzieży pozostawionych w nich przedmiotów, najczęściej dokonują nieletni. Przypomniał, że już w tym roku w Katowicach zatrzymano m.in. trzech pochodzących z dobrych domów nastolatków - w wieku 14 i 16 lat - którzy włamali się do co najmniej 30 samochodów.

Młodociani złodzieje, widząc w zaparkowanych samochodach cenne przedmioty, kradli je, wybijając szyby - ich łupem padła w ten sposób m.in. warta ok. 60 tys. zł specjalistyczna spawarka do światłowodów. Choć za kradzież z włamaniem dorosłym grozi do 10 lat więzienia, nieletni odpowiadają przed sądami rodzinnymi.

Źródło artykułu:PAP
kradzieżsamochódpolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)