Okradali mieszkania podając się za kominiarzy

Łódzcy policjanci zatrzymali trzech łodzian,
którzy podając się za kominiarzy okradali mieszkania w całym
kraju. Policjanci szacują, że fałszywi kominiarze mają na koncie
co najmniej kilkadziesiąt kradzieży. Ich łupem padały pieniądze,
biżuteria i sprzęt RTV.

Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska, szajka działała od ponad roku. W jej skład wchodzili dwaj bracia w wieku 33 i 28 lat oraz ich 37-letni szwagier, który był szefem.

Mężczyźni wpadli w ręce policjantów po kradzieży w mieszkaniu przy ul. Sierakowskiego w Łodzi. Ujęto ich po pościgu w okolicy lombardu, w którym zamierzali zastawić skradzione przedmioty.

Według policji, rodzinne trio rozpoczęło kradzieże w czerwcu 2007 roku, po tym jak 37-latek wyszedł z więzienia. Złodzieje wybierali mieszkania ludzi w podeszłym wieku znajdujące się w starych blokach.

Ubrani byli w stroje podobne do kominiarskich - czarne bluzy i odblaskowe kamizelki oraz czapki bejsbolówki. Posiadali także identyfikator inspektora uprawnionego do dokonania przeglądu przewodów wentylacyjnych. Wchodzili do mieszkań i wykorzystując nieuwagę lokatorów plądrowali pokoje - wyjaśniła Zielińska.

Ich łupem padały pieniądze, biżuteria i sprzęt RTV warte nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Początkowo "kominiarze" grasowali na terenie Łodzi i okolic, ale po kilku miesiącach rozszerzyli działalność na obszar całego kraju. Według policji, mają na swoim koncie kradzieże w Warszawie, Szczecinie, Gdańsku, Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze, Radomiu i Kielcach.

W czasie przeszukań znaleziono m.in. biżuterię, trzy telewizory LCD, aparaty cyfrowe, kamerę i laptop prawdopodobnie pochodzące z kradzieży. Znaleziono także ubrania, w które przebierali się wchodząc do mieszkań.

Za kradzieże mężczyznom grozi kara do 5 lat więzienia. 37-letni szef grupy został aresztowany. Cała trójka przyznała się do winy. Mężczyźni szczegółowo opisali przebieg kradzieży.

Według policji, sprawa jest rozwojowa. Policjanci poszukują innych osób pokrzywdzonych przez podejrzanych. Sprawdzają także, czy są oni sprawcami innych dotychczas niewykrytych tego typu przestępstw na terenie Łodzi i całego kraju.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony