Dwaj bezrobotni mieszkańcy Wrocławia oszukali
kilkadziesiąt starszych kobiet podając się za członków ich rodzin.
25- i 28-latek, z których jeden podawał się najczęściej za wnuka
lub bratanka, namawiali staruszki na pieniężne pożyczki na np.
naprawę samochodu. Wyłudzali od jednego tysiąca do nawet 20 tys.
złotych. Ustalono, że mężczyźni wyszukiwali w książce telefonicznej imiona w rodzaju Pelagia, Franciszka, które mogłyby wskazywać, że kobiety są w podeszłym wieku. Następnie komunikowali się z nimi.