CBŚP zatrzymało grupę przestępczą, która wyłudziła ponad 193 mln zł dzięki hodowli warzyw
Funkcjonariusze gdańskiego CBŚP zatrzymali grupę przestępczą wyłudzającą refinansowanie z Unii Europejskiej. Nielegalny proceder polegał na pozorowaniu produkcji rolnej oraz korumpowaniu urzędników. Zatrzymanych podejrzewa się o dokonanie łącznie 74 przestępstw na łączną kwotę ponad 193 mln zł.
08.05.2015 | aktual.: 10.05.2015 09:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nielegalny proceder rozpoczął się w 2008 roku. Zatrzymani rozpoczęli wówczas pozorowaną produkcję rolną. Skupili się na uprawie i skupie marchwi, pietruszki i cebuli. Taki profil działalności pozwolił im na uzyskanie refinansowania ze środków unijnych 75 proc. kosztów działalności. Śledztwo wykazało, że zamiast deklarowanych upraw hodowano i magazynowano ziemniaki, które nie były objęte refinansowaniem. Na rynek trafiała głównie marchew odpadowa, którą skupowały koła łowieckie.
Prokuratorzy podejrzewają zatrzymanych o dokonanie łącznie 74 przestępstw. Ofiarami nielegalnych praktyk został gdyński oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który stracił ponad 190 mln zł oraz lęborski urząd skarbowy. Wyłudzono od niego zwrot podatku na łączna kwotę 3,4 mln zł. Dodatkowo oszuści wielokrotnie posługiwali się nieprawdziwymi dokumentami, chcąc wyłudzić kredyty oraz dalsze zwroty podatku o łącznej wysokości 96 mln zł.
- Podejrzani przedkładając dokumenty w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Oddział w Gdyni, wskazywali, że wnioskują o refinansowanie budynków, linii produkcyjnych i sprzętu, które jeszcze nie zostały wybudowane, bądź też nie zostały faktycznie nabyte, albo też, których rzeczywista wartość była znacznie niższa, niż wskazana we wnioskach o refinansowanie – mówi Wirtualnej Polsce prok. Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Zatrzymani równocześnie chcieli korumpować urzędników ARMiR. Jednego z jej pracowników próbowali wręczyć łapówkę w wysokości 5,9 mln zł. W ten sposób zatrzymani chcieli wpłynąć na decyzję dyrektora ARMiR wstrzymał pomoc finansową dla „rolników”.
Sąd uznał, że zebrany do tej pory materiał dowodowy wykluczają możliwość negatywnego oddziaływania podejrzanych na bieg śledztwa. Dlatego sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec dwóch spośród pięciu podejrzanych, wskazując, że zostanie ono uchylone, jeśli złożą oni poręczenia majątkowe w kwotach, odpowiednio: 500 tys. zł i 200 tys. zł.
Postępowanie w tej sprawie wszczęli 1 sierpnia 2012 roku słupscy prokuratorzy. Jednak w czerwcu 2013 roku przekazano je gdańskiej delegaturze CBŚ. Śledztwo jest nadzorowane przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .