RegionalneTrójmiastoKolejna gdańska emerytka oszukana metodą "na legendę". Łupem oszustów padło 100 tys. zł

Kolejna gdańska emerytka oszukana metodą "na legendę". Łupem oszustów padło 100 tys. zł

• Kolejna starsza osoba oszukana metodą na wnuczka
• W ręce naciągaczy wpadło 100 tys. zł
• Tylko przez pierwszą połowę ubiegłego roku przepadło w ten sposób 17,5 mln zł

Kolejna gdańska emerytka oszukana metodą "na legendę". Łupem oszustów padło 100 tys. zł
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej
Tomasz Gdaniec

12.01.2016 | aktual.: 12.01.2016 09:21

Do 71-letniej mieszkanki Gdańska zadzwoniła młoda kobieta, twierdząc, że jest jej krewną i chce ją odwiedzić. Starsza gdańszczanka zignorowała jej prośbę. Nie podała swego adresu i się rozłączyła. Po chwili ponownie rozległ się dzwonek telefonu. Telefonujący mężczyzna przedstawił się jako oficer policji. Poinformował emerytkę, że jest w niebezpieczeństwie i musi natychmiast wypłacić wszystkie swoje oszczędności. Miały one posłużyć policji w akcji powakacyjnej wobec telefonującej przed chwilą kobiety. Swoje słowa potwierdził "przełączeniem" kobiety do oficera dyżurnego - kolejnego oszusta.

- 71-latka w sumie z czterech banków wypłaciła przeszło 100 tys. zł. Po każdej wypłacie pieniądze przekazywała mężczyźnie, który również podawał się za policjanta. Po przeszło pięciu godzinach od pierwszego telefonu od oszustów kobieta przyszła do komisariatu i opowiedziała o całej sytuacji prawdziwym policjantom. Od poniedziałku funkcjonariusze z komisariatu we Wrzeszczu prowadzą intensywne czynności w tej sprawie - mówi Wirtualnej Polsce podkom. Aleksandra Siewert, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Mimo prowadzonej przez cały czas kampanii informacyjnej nadal zdarzają się przypadki wyłudzeń na legendę. Tylko w pierwszym półroczu ubiegłego roku policja odnotowała 1,5 tys. prób. Co trzecia z nich zakończyła się sukcesem. Łączne straty wyniosły ponad 17,5 mln złotych. Zatrzymano 137 sprawców. Najczęściej sprawcy wybierają "legendę" policjanta oraz wnuczka.

- W szczególności pamiętajmy o tym, że w momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta - zakończmy rozmowę telefoniczną. Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Kolejne połączenia telefoniczne wykonujmy z innego aparatu, np. od sąsiada. Niestety zdarza się, że przestępcy przechwytują połączenia telefoniczne – dodaje podkom. Siewert.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)