Gdańska prokuratura kończy śledztwo. "Sfałszował 185 umów kredytowych i wyłudził 21,5 mln zł"

Dyrektor banku wyłudzał pieniądze? Zdaniem prokuratury Dariusz B., były dyrektor regionalny jednego z gdańskich banków, w ciągu czterech lat, fałszując dokumenty i podpisy, wyłudził 21,5 mln zł. Pieniądze wydawał "na swoje potrzeby". Akt oskarżenia trafił do sądu.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

Dariusz B. przez 11 lat był pracownikiem BZ WBK. Początkowo został zatrudniony na stanowisku dyrektora oddziału. Jednak w 2008 roku objął funkcję dyrektora regionalnego. W ramach jego kompetencji od tej pory leżał nadzór nad majątkiem bankowym oraz rozpatrywanie wniosków kredytowych do pół miliona złotych. Bankowiec wykorzystał swoje nowe uprawnienia do podreperowania stanu własnego konta.

- W tym celu przedkładał podrobione przez siebie dokumenty w postaci zaświadczeń o prowadzonej działalności gospodarczej i niezaleganiu z podatkami. Osobiście albo wydając polecenie podległym pracownikom, wprowadził do systemu bankowego nieprawdziwe dane, dotyczące czterech fikcyjnych osób fizycznych i 42 nieistniejących firm, rzekomo ubiegających się o kredyty. Następnie podrobił podpisy kredytobiorców na umowach kredytowych - mówi Wirtualnej Polsce prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Według prokuratury były bankowiec uczynił z nielegalnego procederu dodatkowe źródło dochodów. W ciągu czterech lat uruchomił 185 kredytów, wyprowadzając nielegalnie 21,5 mln zł. Mężczyzna część kwoty przelewał na swój prywatny rachunek, a później wykorzystywał do własnych celów. Jednak, aby nie wzbudzać nadmiernego podejrzenia, większość pieniędzy była przeznaczana na pokrycie powstałych długów. Do dzisiaj w banku brakuje ponad 7,3 mln zł.

41-latek został zatrzymany przez policję w sierpniu 2013 roku po powrocie z wakacji w Ameryce Południowej. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony wizytą policjantów oraz swoim pięciomiesięcznym pobytem w areszcie śledczym. Na początku 2014 roku sąd zmienił środek zapobiegawczy na 100 tys. zł poręczenia majątkowego.

Dariusz B. podczas śledztwa usłyszał zarzuty dotyczące nadużycia uprawnień oraz wyrządzenia wielkiej szkody majątkowej. Sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli