Włoskie służby wyjaśniają okoliczności śmierci 41-letniej Polki w pobliżu Syrakuz na wschodzie Sycylii. Kobieta utonęła, a jej ciało wyciągnął na brzeg partner, z którym była na plaży. Później powiedział policji, że Polka nie umiała pływać i nie wie, dlaczego weszła do morza.