tunezja(strona 3/6)

Wszystko wskazuje na to, że Polacy padli ofiarą zamachu w sposób przypadkowy - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info, komentując zamach terrorystyczny w Tunezji. Zdaniem prezydenta, to, co wydarzyło się w Tunisie nie może być traktowane jako atak na Polskę, ale trzeba liczyć się z zagrożeniami.

Minutą ciszy dla uczczenia pamięci ofiar zamachu w Tunisie rozpoczął się w czwartek po południu szczyt UE w Brukseli. Na spotkaniu tym unijni przywódcy mają rozmawiać o przedłużeniu sankcji wobec Rosji, unii energetycznej oraz sytuacji gospodarczej.

Marszałek sejmu Radosław Sikorski złożył kondolencje rodzinom ofiar ataku terrorystycznego w Tunisie. Na znak solidarności flagi na budynkach sejmowych zostały opuszczone do połowy masztu. Sikorski odniósł się też do swoich środowych słów, kiedy powiedział, że w Tunezji zginęło najprawdopodobniej aż siedmiu Polaków. - Wielka ulga, oby ofiar było jak najmniej - skomentował.

Samolot specjalny z zespołem polskich lekarzy i dyplomatów, którzy mają pomagać ofiarom zamachu na muzeum Bardo w Tunisie, wylądował już w Tunezji. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska w ambasadzie polskiej w Tunisie, nie można jeszcze dokładnie określić, ilu Polaków wróci do Polski.

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie wczorajszego zamachu terrorystycznego w Tunisie, w którym zginęli Polacy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie chce komentować środowej wypowiedzi marszałka sejmu Radosława Sikorskiego, który podał, że w zamachu w Tunisie zginęło siedmiu Polaków. - Za dużo jest chaosu w tej sprawie - mówi Wirtualnej Polsce rzecznik ministerstwa Marcin Wojciechowski. Władze Tunezji wczoraj wieczorem potwierdziły śmierć jednego Polaka. W czwartek rano szef MSZ Grzegorz Schetyna poinformował o dwóch polskich ofiarach.

Z tego co wiem, po zamachu w Tunisie będzie żałoba narodowa - poinformował marszałek sejmu i były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Z pierwszych niepotwierdzonych doniesień z MSZ wynikało, że w zamachu zginęło siedmiu Polaków. Premier Tunezji potwierdził jednak dotychczas śmierć jednego Polaka. 11 zostało rannych.

Unia Europejska i Tunezja nie dadzą się zastraszyć terrorystom - oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk po środowym zamachu na muzeum Bardo w Tunisie. Dodał, że UE jest gotowa wspierać Tunezję w walce z ekstremizmem.

Celem zamachowców w Tunisie była destabilizacja kraju, który najlepiej w regionie opierał się terroryzmowi. Dziś nie można już powiedzieć, że Tunezja jest wolna od zamachów - powiedział Grzegorz Cieślak, ekspert z Collegium Civitas.

Mijają właśnie trzy lata od chwili, gdy wiosną 2011 roku cały świat z sympatią i nadzieją patrzył na wydarzenia rozgrywające się w świecie arabskim. Jednak optymizm wywołany upadkiem kolejnych dyktatur dawno przepadł. Sytuację w regionie mogą dodatkowo skomplikować spięcia na linii Zachód-Rosja wokół odległego Krymu. Tylko zgodne działanie "możnych tego świata" - USA, Rosji, Chin, Europy - dawało bowiem szansę na stabilizację na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

Libijski samolot sanitarno-wojskowy rozbił się w nocy z czwartku na piątek w regionie Grombalia, 40 km na południe od stolicy Tunezji, Tunisu - poinformowała tunezyjska obrona cywilna. W katastrofie zginęło 11 osób - wszyscy, którzy byli na pokładzie.

Prezydent Tunezji Monsif Marzuki ułaskawił młodego Tunezyjczyka, który w 2012 r. został skazany na 7,5 roku więzienia za umieszczenie na Facebooku karykatur proroka Mahometa - powiedział rzecznik szefa państwa.

Mehdi Dżumaa stanął na czele tymczasowego rządu Tunezji, mającego sprawować władzę do wyborów parlamentarnych, które odbędą się jeszcze w tym roku. Dzień wcześniej władzę złożyli islamiści, którym nie udało się przezwyciężyć kryzysu politycznego.

W projekcie nowej konstytucji tunezyjskiej, której kolejne postanowienia są obecnie uchwalane w Zgromadzeniu Konstytucyjnym, znalazł się artykuł, który po raz pierwszy zapewnia w jednym z krajów arabskich równe prawa kobietom i mężczyznom.

Islamistyczny premier Tunezji Ali Larajedh złożył dymisję, na mocy porozumienia z opozycją mającego na celu przezwyciężenie długiego kryzysu politycznego. Władza zostanie przekazana gabinetowi tymczasowemu, który będzie składał się z technokratów.

Tunezyjska policja znalazła 60 kg złota o wartości ok. 2,3 mln dolarów w czasie kontroli pojazdów na jednej z głównych dróg, gdy poszukiwała broni i bojowników - poinformowały lokalne media. Kontrole są prowadzone w obawie przed atakami islamistów w Nowy Rok.