Powroty z Tunezji
Na lotnisku Chopina
Pierwsi turyści wrócili z Tunezji do Polski - zdjęcia
Przed południem na lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot rejsowy z polskimi turystami, którzy musieli przerwać urlop po dramatycznych wydarzeniach w Tunisie. Nie wszystkim ta zmiana wakacyjnych planów się spodobała. - Mogli nas zostawić jeszcze, nawet byśmy dopłacili za ten tydzień - powiedział dziennikarzom jeden z turystów.
Liczba ofiar śmiertelnych środowego zamachu terrorystycznego w Muzeum Bardo w Tunisie wzrosła do 23. Liczba zabitych zagranicznych turystów wzrosła z 17 do 20. Szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna poinformował rano, że w zamachu w Tunisie zginęło dwóch obywateli Polski, dwóch zaginęło, a dziewięciu zostało rannych. Wśród zabitych obcokrajowców, oprócz Polaków, są obywatele Japonii, Włoch, Kolumbii, Hiszpanii, Australii i Francji, a według ostatnich doniesień również Brytyjka i Belgijka.
(WP, TVN24, IAR, mg)
Polscy turyści wrócili z Tunezji
Pierwszy samolot z Polakami na pokładzie wylądował w Warszawie przed południem. Prawie 300 turystów sprowadziło jedno z biur podróży. Ci, którzy powrócili z Tunezji, przyznawali, że na miejscu czuli się bezpiecznie.
Polscy turyści wrócili z Tunezji
Większość pytanych przez dziennikarzy turystów żałowała, że musiała skrócić wakacje. Polacy podkreślali też, że w kurortach nie odczuwa się żadnego zagrożenia.
Polscy turyści wrócili z Tunezji
- Jak zwykle jest to przesadyzm. Oczywiście, że szkoda ofiar, ale szkoda też hotelarzy, ponieważ jako jedyna nacja uciekliśmy im teraz - żalili się dziennikarzom turyści.
Polscy turyści wrócili z Tunezji
Większość z nich zapewniała, że nic nie wiedziała o zagrożeniu w Tunezji, o którym polskie MSZ informowało już od maja zeszłego roku. - Przed wyjazdem nikt nic nie mówił, że jest niebezpiecznie. Ja w Tunezji byłem dwudziesty raz, zawsze było bezpiecznie - powiedział jeden z turystów dopytywany, czy biura podróży informowały o ostrzeżeniach przed wyjazdem do tego kraju.
Polscy turyści wrócili z Tunezji
Tylko nieliczni Polacy odradzali wyjazd do Tunezji. Jak mówił jeden z podróżnych, nie ma sensu ryzykować życia, bo nie wiadomo jak się tam rozwinie sytuacja. Większość Polaków, zachwycona tym krajem, zamierza nadal spędzać tam urlopy i to już wkrótce.
Polscy turyści wrócili z Tunezji
- W czerwcu wracam do Tunezji. Ja kocham ten kraj, jest odpowiedni klimat. To był mój siódmy raz i jeżeli tylko będzie dobra oferta i kawałek czasu, żeby spędzić go z żoną, to będziemy jeździć ósmy, dziewiąty, dziesiąty i jedenasty raz - powiedział jeden z turystów podkreślając, że nie odczuwa tam żadnego zagrożenia.