Problemy z ponownym otwarciem muzeum Bardo w Tunisie
Względy bezpieczeństwa opóźniły ponowne otwarcie Muzeum Bardo w Tunisie. Przed tygodniem doszło tam do ataku terrorystycznego, w którym zginęły 23 osoby, w tym trzech Polaków.
Muzeum we wtorek miało być ponownie uroczyście otwarte. Jak twierdzi jego rzeczniczka, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało w ostatniej chwili, że ze względów bezpieczeństwa nie można tam wpuścić dużej liczby gości. Ceremonia się więc opóźnia.
W ponownym otwarciu placówki mieli wziąć udział przedstawiciele władz Tunezji. W ostatnich dniach, pracownicy muzeum już usunęli większość śladów po zamachu. Dyrektor muzeum zapowiedział jednak, że niektóre zostaną zachowane, by w ten sposób uczcić ofiary tragedii. Przed budynkiem zasadzono drzewko, a prezydent Tunezji zapowiedział, że stanie tam też pomnik.
Zamach w Tunisie
Do zamachu w Muzeum Narodowym Bardo w Tunisie doszło w ubiegłą środę. Przyznali się do niego dżihadyści z Państwa Islamskiego. W ataku zginęły 23 osoby z różnych krajów.
Terroryści strzelali i do zwiedzających w środku budynku, i do turystów w autobusach zaparkowanych przed placówką. Wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 polskich obywateli. Wśród ofiar śmiertelnych było trzech Polaków, dziesięciu zostało rannych. Ciała zabitych mają być przetransportowane do kraju po przeprowadzeniu niezbędnych procedur.
Ośmioro rannych Polaków w piątek wieczorem wróciło do kraju. Trafili do Centralnego Szpitala Klinicznego MSW w Warszawie. Na razie nie wiadomo, kiedy będą mogli opuścić szpital, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Większość obrażeń, jakie odnieśli polscy turyści, to rany postrzałowe i ortopedyczne.