Tajwan zdecydował się na kilka dni zamknąć 600 metrowy odcinek swojej głównej autostrady po to, by ochronić tysiące motyli, przecinających tę trasę w trakcie corocznych sezonowych migracji. Ludzie muszą nauczyć się współżyć z innymi gatunkami, nawet jeśli są to tylko małe motyle - powiedział Lee Thay-ming z Narodowej Dyrekcji Autostrad,
komentując decyzję.