USA rozwścieczyły Chiny niedługo po szczycie Biden-Xi
Okręt US Navy przepłynął przez Cieśninę Tajwańską okazując tym samym wsparcie sojusznikowi USA - Tajwanowi. Zachowanie Amerykanów rozwścieczyło Chińczyków. Prezydent Chin Xi Jinping ostrzegł Joe Bidena, że zachęcanie do niepodległości Tajwanu byłoby "igraniem z ogniem".
Amerykański okręt wojenny przepłynął we wtorek przez Cieśninę Tajwańską oddzielającą Tajwan od Chin. Demonstracja obecności US Navy w tym rejonie odbyła się tydzień po zeszłotygodniowym spotkaniu prezydenta USA Joe Bidena z przywódcą Chin Xi-Jinpingiem.
USA: To rutynowa misja
Przepłynięcie niszczyciela klasy Arleigh Burke USS Milius przez sporne wody było "rutynowym tranzytem", przekazała Siódma Flota USA. "Przepłynięcie okrętu przez Cieśninę Tajwańską jest dowodem na zaangażowanie USA w wolny i otwarty Pacyfik. Wojsko Stanów Zjednoczonych lata, pływa i działa wszędzie tam, gdzie pozwala na to prawo międzynarodowe" - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
Amerykańskie okręty wojenne okresowo przeprowadzają ćwiczenia w cieśninie, często wywołując gniewne reakcje Pekinu, który twierdzi, że wody wokół Tajwanu są chińskimi wodami terytorialnymi.
Zobacz też: Rosja gromadzi wojska. "To bojaźń przed inwazją Ukraińców"
USA i wiele innych krajów postrzega tę trasę jako wody międzynarodowe otwarte dla wszystkich. Pekin stale intensyfikuje swoje groźby militarne wobec Tajwanu i umacnia kontrolę nad spornym Morzem Południowochińskim, co nie podoba się również sąsiadującemu z Chinami Wietnamowi.
Tajwan jednym z tematów szczytu Biden - Xi
15 listopada odbył się wirtualny szczyt przywódców USA i Chin, na którym jednym z tematów rozmowy między prezydentami Bidenem a Xi był właśnie Tajwan.
W Stanach Zjednoczonych narasta niepokój, że Chińczycy będą chcieli "odzyskać Tajwan", który traktują jako prowincję nielegalnie oderwaną od macierzy. Chińskiemu przywódcy miało zależeć na potwierdzeniu przez USA obowiązywania zadeklarowanej przeszło 40 lat temu zasady polityki "jednych Chin", która w rozumieniu Pekinu zezwala na wchłonięcie Tajwanu. Chiny ostrzegają również Tajwan, że jego niepodległość "oznaczałaby wojnę".
Chińskie media państwowe poinformowały po szczycie, że Xi ostrzegł Bidena, iż zachęcanie do niepodległości Tajwanu byłoby "igraniem z ogniem".
Z kolei Biały Dom w wydanym przez siebie komunikacie poinformował, że: "Stany Zjednoczone stanowczo sprzeciwiają się jednostronnym wysiłkom na rzecz zmiany status quo albo podważenia stabilizacji w Cieśninie Tajwańskiej".
Spotkanie miało na celu poprawę relacji między krajami. Wydaje się jednak, że ten cel nie został osiągnięty.