samochód(strona 22/111)

- W Jarocinie samochód z trzema osobami uderzył w latarnię
- Do wypadku doszło w poniedziałkowy wieczór
- Dwóch jadących nim 18-latków podpaliło auto i uciekło
- Zostawili w rowie obok samochodu ranną i nieprzytomną koleżankę
- Pomimo podjętej przez policję akcji reanimacyjnej, 19-latka zmarła
- 18-latkowie byli pijani, a kierowca samochodu nie posiadał jeszcze prawa jazdy
- Teraz na wniosek sądu i prokuratury trafią do aresztu

- Dziecko siedziało samo w nocy w samochodzie
- Na miejsce przyjechała policja, która wezwała mechanika, by otworzyć drzwi samochodu
- Kiedy matka wróciła na miejsce, tłumaczyła, że poszła ze znajomymi do klubu

- Szokujący film pokazuje psa przywiązanego do samochodu i ciągniętego na drodze
- Wideo zostało opublikowane w chińskich mediach społecznościowych
- Wiadomo, że pies przeżył i wrócił do właściciela

- W Jarocinie samochód z trzema osobami uderzył w latarnię
- Po wypadku dwóch jadących nim 18-latków podpaliło samochód i uciekło
- Mężczyźni zostawili w rowie obok auta ranną, nieprzytomną koleżankę
- Pomimo podjętej przez policję akcji reanimacyjnej, 19-latka zmarła
- Jak się później okazało, 18-latkowie byli pijani
- Ponadto jeden z nich, kierowca samochodu, nie posiadał jeszcze prawa jazdy

- Jonathan Theobald pojechał na siłownię wraz ze swoimi psami
- w rozgrzanym samochodzie na kilka godzin
- Dwa psy odeszły zanim starszy pan wrócił do samochodu, trzeci umarł na jego rękach

Zwykłe ogłoszenie o sprzedaży samochodu okazało się dla dwóch mężczyzn bolesną nauczką. Obaj wpłacili zaliczkę - po 6400 zł, żaden z nich zarezerwowanego samochodu nie zobaczył. Osoba, która miała sprzedawać auto zapadła się pod ziemię. Całą sprawę bada policja. Czy jest szansa, by oszukani mężczyźni odzyskali stracone pieniądze?

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło na Południowej Obwodnicy Warszawy, przed zjazdem na trasę Salomea-Wolica - informuje TVN Warszawa. Z samochodu, który dachował wyniesiono sześć butli z gazem.

Choć w tym roku skończyła królowa Elżbieta 90 lat, wcale nie zamierza zwalniać tempa. Brytyjska zwierzchniczka postanowiła sama prowadzić samochód, którym razem z księżną Catherine pojechała na piknik w Balmoral, letniej rezydencji rodziny królewskiej – donosi tabloid „Metro”.

- Podczas nocnego festynu na Sardynii samochód wpadł w świętujący na ulicy tłum
- 31 osób zostało rannych, stan jednej z nich jest poważny
- Ludzie chcieli zlinczować kierowcę - mężczyzna został ugodzony nożem
- Karabinierzy prowadzą postępowanie, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia

- Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę, ale poinformowano o nim w środę
- Auto było pozbawione tablic rejestracyjnych
- W bagażniku znaleziono 6 butli wypełnionych gazem
- Służby starają się ustalić, do kogo należał pojazd
- Zatrzymano dwie osoby

- 5-cio i 3-latek wykradły samochód swojej mamie i udały się na przejażdżkę po Waszyngtonie
- Maluchy spowodowały wypadek na skrzyżowaniu
- Po zdarzeniu tłumaczyły, że chciały odwiedzić babcię

- Używanie komórki "za kółkiem" to coraz częstsza przyczyna wypadków
- Emocjonalne wideo konfrontuje ofiarę takiego wypadku, z młodymi ludźmi przyznającymi się do używania telefonów w samochodzie
- Film powstał w ramach akcji #ITCANWAIT, która ma pokazać tragiczne konsekwencje takiego zachowania

- Straż Miejska w Poznaniu uratowała psa, który został zamknięty w rozgrzanym samochodzie
- Do interwencji doszło dzięki zgłoszeniu osoby, która zauważyła całą sytuację
- Nieodpowiedzialny właściciel zwierzaka trafił do aresztu, gdy okazało się, że już wcześniej miał problemy z prawem

Bohaterski czyn 12-latka komentowany jest dziś przez większość mediów. Chłopiec, który stal wraz z 6-letnim bratem na jednym z bydgoskich skrzyżowań był świadkiem kolizji. Mężczyzna, który spowodował wypadek, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Po zdarzeniu wysiadł z samochodu, obejrzał go i.. odjechał. Chłopiec postanowił pobiec za sprawcą i go zatrzymać. Wyjaśnił starszemu mężczyźnie, że powinien wrócić na miejsce wypadku, co też uczynił. Na miejsce przyjechała policja, a sprawca otrzymał mandat. Jak się okazało, był to 90-letni mężczyzna.

Wypadek z Reńskiej Wsi zarejestrowała kamera kierowcy. Na nagraniu rodzina jedzie samochodem. Widać przed nimi jadący samochód osobowy z przyczepą. Warunki do jazdy są dobre. Kiedy mijają znaki ograniczenia prędkości przed skrzyżowaniem, dziewczynka pyta tatę, co oznaczają. Tutaj dużo ludzi przejeżdżało i wypadki są. Patrz jak ten! - odpowiada ojciec. Dokładnie w momencie gdy padły te słowa zdarzył się wypadek. Osobówka jadąca przed nimi zderzyła się z przejeżdżającym przez skrzyżowanie samochodem. Kierujący nie zwrócił uwagę na znak STOP stojący tuż przed wjazdem na skrzyżowanie.

- Rozwścieczony ojciec zniszczył samochód córki, która wcześniej była w nim z chłopakiem
- Nagranie przedstawiające jak koparka demoluje auto umieścił w sieci brat dziewczyny

- Rosyjska straż graniczna odkryła w ok. Smoleńska sprzęt do naprawy dróg

- Maszyny były wykorzystywane do naprawy dróg służących do przemytu żywności

- Kobieta nie zdążyła nawet wyjechać z parkingu dealera samochodów, gdy rozbiła jeden z jego Mercedesów
- Sprawczyni wypadku przebywała w samochodzie dokładnie 6 sekund
- Nikt nie został poważnie ranny

- Destiny Hall zaczęła rodzić w drodze powrotnej ze szpitala, w którym chwile wcześniej stwierdzono, że jest za wcześnie na rozwiązanie
- Mąż, który kierował samochodem, śpieszą się przekroczył prędkość tak, że zatrzymał go funkcjonariusz policji
- W pierwszym momencie policjant chciał odeskortować parę do szpitala
- Chwilę później okazało się, że kobieta zaczęła rodzić w aucie
- Mąż w asyście policjanta odebrali poród Destiny
- Para zrobiła wyjątkową sesję zdjęciową swojej córeczki, aby podziękować policjantowi za pomoc