Francja: policja zarekwirowała podejrzany samochód w pobliżu Notre Dame
• Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę, ale poinformowano o nim w środę
• Auto było pozbawione tablic rejestracyjnych
• W bagażniku znaleziono 6 butli wypełnionych gazem
• Służby starają się ustalić, do kogo należał pojazd
• Zatrzymano dwie osoby
07.09.2016 | aktual.: 07.09.2016 15:27
W pobliżu katedry Notre Dame w Paryżu znaleziono w sobotę samochód osobowy z kilkoma butlami gazowymi. Jego właściciel trafił do aresztu. Figurował on na liście osób podejrzewanych o radykalizm religijny, sporządzonej przez francuskie służby specjalne.
Uwagę policjantów zwróciła duża limuzyna zaparkowana w V-tej dzielnicy Paryża w pobliżu katedry Notre Dame. Peugeot 607 wyglądał na porzucony. Auto było pozbawione tablic rejestracyjnych. Według agencji Reuters należy do osoby podejrzanej o związki z grupami przestępczymi.
W bagażniku znaleziono sześć butli wypełnionych gazem, siódma, pusta znajdowała się na siedzeniu pasażera. Nie znaleziono detonatorów. - Samochód sprawiał wrażenie porzuconego - powiedział anonimowy funkcjonariusz.
Jeden z policjantów, cytowany w środę przez agencję Reutera, powiedział, że samochód miał włączone światła awaryjne.
Prowadzący dochodzenie starają się ustalić do kogo należał pojazd i kto nim przyjechał parkując w centrum miasta. Francuska policja zatrzymała dwie osoby w związku z tą sprawą - kobietę i mężczyznę. Nie ujawniono ich tożsamości, ani obywatelstwa.
Według "Le Figaro" w związku z tą tajemniczą sprawą w środę rano w areszcie przebywało kilka osób.
Gazeta pisze, że to niepokojące odkrycie jest poważnie traktowane przez francuskie służby w kontekście zagrożenia zamachami terrorystycznymi w kraju.
Pod koniec maja podczas odbywającego się za zamkniętymi drzwiami wysłuchania w izbie niższej parlamentu szef Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI) Patrick Calvar powiedział, że jest przekonany, iż dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) będą wkrótce stosować we Francji samochody pułapki - pisze "Le Figaro".
We wtorek rano premier Manuel Valls przypomniał, że zagrożenie atakami we Francji nigdy nie było tak duże jak obecnie. Według szefa MSW Bernard Cazeneuve tylko w sierpniu francuskie służby zatrzymały osiem osób, które były powiązane z siatkami terrorystycznymi. Co najmniej trzy z tych osób "miały gotowe plany" ataków terrorystycznych.