- Chciałem zdementować, nie wtargnęliśmy na żadną konferencję - stwierdził poseł KO Sławomir Nitras, pytany o incydent przed resortem zdrowia. Przypomnijmy, że w środę razem z posłem Marcinem Kierwińskim pojawili się na konferencji wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego mówiąc o nadużyciach przy zakupie sprzętu medycznego oraz niejasnościach wokół majątku ministra Łukasza Szumowskiego. - Jak pan minister Cieszyński skończył, to przekonałem go różnymi metodami, żeby został. Nie wiem, czy tym wydarzeniem nie zwróciliśmy uwagi, na majątek rodziny Szumowskiego. Wiceminister Cieszyński zbył tę sprawę na konferencji jednym zdaniem, myśmy go zmusili do poważnej rozmowy - dodał. - Może czasami trzeba się przedzierać przez ochroniarzy, żeby wejść do urzędu, może trzeba ściągnąć prezesa jakiegoś urzędu, by otrzymać dokumenty, ale będziemy to robić, bo opinia publiczna ma prawo poznać prawdę - stwierdził. - Jeżeli komuś przychodzi do głowy, urzędnikowi państwowemu, ministrowi, by jego bliscy, jego znajomi zarabiali na pandemii, a pan minister Cieszyński jest autorem przepisów zwalniających w czasie pandemii ministrów z odpowiedzialności karnej za to, że łamią prawo zamówień publicznych, czyniąc ich bezkarnymi, to nie ma się co dziwić, że jacyś międzynarodowi handlarze bronią, jak czytamy, kupują Polakom maseczki, które zamawia u nich minister Szumowski - dodał poseł KO.